Które ryby jeść na Święta z czystym sumieniem?
Kupowanie ryb na święta to dobra okazja do przypomnienia, że ich zasoby mogą się kiedyś wyczerpać.
2016-12-18, 16:26
Posłuchaj
Chcąc temu zapobiec, powinniśmy dokonywać świadomego wyboru takich ryb, których pozyskiwanie przez rybaków nie stanowi zagrożenia dla istnienia stad i gatunków.
Kłopot z unijnymi kwotami połowowymi
Niestety, przy takim podejściu, sojusznikami konsumentów i ekologów nie zawsze są decydenci.
─ Na przykład niektóre decyzje podjęte w połowie grudnia przez unijnych ministrów rolnictwa i rybołówstwa, dotyczące kwot połowowych, są sprzeczne z zaleceniami Międzynarodowej Rady do spraw Badań Morza, podkreśla Justyna Zajchowska, doradca organizacji "Th Pew Charitable Trusts", "Kampania na rzecz Zakończenia Przełowienia".
Zagrożony dorsz i sola z Morza Irlandzkiego
Jak wymienia, dotyczy to takich stad jak: dorsz i sola w Morzu Irlandzkim, dla których rekomendacja, dotycząca połowów wynosiła zero, a jednak ministrowie unijni wyznaczyli na nie pewne limity połowowe.
REKLAMA
Tragiczny stan dorsza zachodniego
Jeszcze w październiku unijni ministrowie podjęli decyzje dotyczące Morza Bałtyckiego.
─ Wywołało to nasz szok, gdyż decyzje dotyczyły limitu dla tzw. dorsza zachodniego, którego biomasa znajduje się poniżej krytycznego poziomu – mówi ekspertka.
Mimo to limit został wyznaczony na poziomie tzw. doradztwa naukowego
Kupujmy ryby tylko ze zrównoważonych połowów, oznakowanych znaczkiem MSP
─ Te i inne sytuacje sprawiają, że prowadzona jest akcja skłaniająca konsumentów do kupowania ryb pochodzących ze zrównoważonych połowów, wyjaśnia Katarzyna Skawińska z organizacji MSC Polska, zajmującej się certyfikowaniem ryb i owoców morza.
REKLAMA
Ryby z takich połowów, jak wyjaśnia, można poznać po znaku MSC z niebieską rybką na tarczy.
W Polsce jest już ponad 400 certyfikatów MSC
Certyfikat MSC daje gwarancję, że ryby pochodzą z połowów nie zagrażających stadom i gatunkom.
A dzieje się to dlatego, gdyż, jak tłumaczy gość radiowej Jedynki, certyfikacji poddają się nie tylko producenci, ale i rybacy.
Jak dodaje, takich certyfikatów znajdziemy na półkach polskich sklepów już ponad 400.
REKLAMA
─ Akcję poszerzenia wiedzy na temat dokonywania świadomych zakupów ryb prowadzi też Fundacja WWF Polska, która przygotowała Poradnik Konsumenta, informuje Justyna Zajchowska.
Jak wyjaśnia, to książeczką, która za pomocą kolorów – zielonego, żółtego i czerwonego wskazuje, które ryby powinniśmy wybierać, czyli trzeba się przyjrzeć etykietom produktów rybnych i znaleźć, skąd ta ryba pochodzi.
─ W przypadku dorsza zachodniego, znajdziemy czerwony kolor, czyli nie powinniśmy tej ryby kupować – podkreśla.
Jedzmy śledzia – ten ma się dobrze, nie grozi mu zagłada
Jednocześnie pociesza, że bezpiecznie jest jeść śledzia. ─ Ten ma się dobrze w akwenach i ma zielone światło.
REKLAMA
A zatem śledzie stawiamy na świątecznych stołach z czystym sumieniem .
Zarazem pamiętajmy, że na przykład na Atlantyku północno -wschodnim aż 51 proc. stad ryb jest nadmiernie odławianych, o czym napisano w najnowszym raporcie Komisji Europejskiej na temat stanu zasobów w morzach i ocenach
Dariusz Kwiatkowski, jk
Polecane
REKLAMA