Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa dwa miesiące później

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który zastąpi  Agencję Nieruchomości Rolnych i Agencję Rynku Rolnego, powstanie nie 1 lipca tego roku lecz dwa miesiące później - z inicjatywy posłów PiS pierwszy termin został przesunięty.

2017-02-08, 11:24

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa dwa miesiące później
Dzięki powstaniu Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa rolnicy mają sprawniej załatwiać swoje sprawy. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa mówili w „Agro-Faktach” radiowej Jedynki: były minister rolnictwa Marek Sawicki i poseł PiS Robert Telus (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Z punktu widzenia rolników będzie lepiej, przekonuje poseł PiS Robert Telus.

- Do tej pory często bywało tak, że rolnik nie wiedział, jak agencja za co odpowiada. Teraz będzie dużo prościej, bo będą tylko dwie agencje: jedna płatnicza i druga, która będzie wspierała rolnictwo. To jest sprawa rewolucyjna, bo wiele się na ten temat mówiło. Nawet wiele ugrupować, które rządziły, mówiło, że trzeba to zrobić, ale nikt się nie odważył. Rząd Prawa i Sprawiedliwości się tego podjął. Wiem, że są emocje wśród pracowników, również i polityków, ale ta zmiana jest bardzo potrzebna polskiemu rolnictwu – uważa rozmówca radiowej Jedynki.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa trafi do powiatów?

Robert Telus mówi, że wprawdzie obecny projekt tego nie przewiduje, ale w przyszłości także Ośrodki Doradztwa Rolniczego mają wejść do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

- To jest dobry krok, na który czekam, dlatego że wtedy Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa trafi do powiatów. W tym momencie zatrzymujemy się na województwach. To będzie zatem kolejny bardzo ważny krok, który przybliży tę agencję rolnikowi. Ale i w tej zmianie też jest bardzo ważna rzecz. Te wszystkie płatnicze sprawy, które prowadziła Agencja Rynku Rolnego, np. dopłaty do materiału siewnego, to już będzie w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czyli już będzie w powiecie, rolnik już będzie miał bliżej. Po to właśnie to robimy, aby też urząd służył rolnikowi, był jak najbliżej rolnictwa – wyjaśnia poseł PiS.

REKLAMA

„Między ziemią a rolnikiem nie potrzeba pośredników”

Połączenie agencji zapowiadał również poprzedni minister rolnictwa Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jednak obecny pomysł uważa za chybiony.

- To, co my proponowaliśmy, to przyłączenie agencji płatniczych, zadań płatniczych z rynku do restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa, ale także likwidację Agencji Nieruchomości Rolnych poprzez pełne rozdysponowanie ziemi na rzecz rolników. Tu do ANR próbuje się dołożyć część zadań rynkowych, część zadań promocyjnych, w przyszłości jeszcze Ośrodki Doradztwa Rolniczego, po to, żeby ta instytucja, która tak naprawdę żeruje na państwowej ziemi, była instytucją wieczną. A między ziemią a rolnikiem nie potrzeba pośredników – zaznacza były minister rolnictwa.

Marek Sawicki zwraca uwagę, że może być kłopot z akredytowaniem nowych instytucji przez Komisję Europejską.

- Bruksela doskonale wie, że w miejsce ludzi kompetentnych wprowadzono wiele bez uprawnień, co także utrudniało realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jeśli na to nałoży się teraz miana nazwy i podziału terytorialnego, a ten za sobą pociągnie chociażby kwestie związane z rynkiem rolnym, to mamy sytuację, w której akredytacja na 1 lipca 2017 roku, jak planuje rząd,jest bardzo wątpliwa - uważa Marek Sawicki.

Według obecnego ministra rolnictwa, problemów z akredytacją przy tych zmianach nie będzie. Mniejsza liczba instytucji obsługujących rolnictwo to także mniej pracowników i wielomilionowe oszczędności, podkreśla resort rolnictwa.

Aleksandra Tycner, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej