Walka ze smogiem: inne województwa powinny iść w ślady Małopolski
Przyjęcie przez samorządowców uchwały antysmogowej dla Małopolski jest bezprecedensowym wydarzeniem, dlatego że to dopiero pierwsze województwo, które odważyło się na tego rodzaju regulacje.
2017-02-10, 10:02
Posłuchaj
Rodzą one uzasadnione nadzieje na poprawę jakości powietrza i stanowią dobry przykład do naśladowania w całej Polsce.
Opracowany został kalendarz działań, dzięki którym zanieczyszczenie powietrza zostanie wydatnie zmniejszone, wyjaśnia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
- Wiemy o tym, że już od 1 lipca tego roku nie będzie można w Małopolsce sprzedawać odpadów kopalnianych. Oznacza to, że już w przyszłym sezonie grzewczym Małopolska będzie miała dużo lepsze paliwa do spalania. Drugą rzeczą, którą w tej uchwale zawarto, jest także wymóg wymiany kotłów, tych najgorszych „kopciuchów”, na paliwa stałe. Na to przeznaczono aż 6 lat, czyli do roku 2022 trzeba będzie wymienić wszystkie kotły, które nie spełniają żadnych norm emisyjnych, a do 2026 roku pozostałe kotły, które są klasy pośredniej, pomiędzy „kopciuchem” a kotłem 5. klasy – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.
Inne województwa biorą przykład z Małopolski
W ślady Małopolskiego idą inne województwa.
REKLAMA
- Najbardziej zaawansowane prace nad uchwałą antysmogową w tej chwili trwają w województwie śląskim, gdzie projekt takiej uchwały jest w konsultacjach społecznych, które już się kończą. Władze województwa są zdeterminowane, żeby tę uchwałę przeprowadzić jeszcze w tym roku. Takim drugim województwem, w którym są przynajmniej deklaracje, że prace będą prowadzone, jest województwo mazowieckie. Marszałek województwa Adam Struzik zapowiada, że taka uchwała antysmogowa dla całego województwa mazowieckiego pojawi się prawdopodobnie w połowie roku – mówi Piotr Siergiej.
Problemem brak pieniędzy
Jest entuzjazm, ale są też problemy. Przede wszystkim z brakiem pieniędzy.
- Jest obawa, że mieszkańców gmin nie będzie stać na wymianę kotłów – zauważa gość radiowej Jedynki.
Potrzebne są ogólnokrajowe programy wsparcia. Kiedyś to zadanie spełniał program Kawka wdrażany w życie przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Został jednak zawieszony.
REKLAMA
- Program Kawka został zawieszony. W niektórych województwach jeszcze są dostępne fundusze, ale nowych nie będzie. Ministerstwo Środowiska, poprzez NFOŚiGW, jako metodę walki ze smogiem przedstawia program Region. Rzeczywiście ten program jest w planach. On ma finansowanie w wysokości 750 mln zł, ale na okres wielu lat. Na ten rok przeznaczono w tym programie 200 mln zł dla całego kraju. Średnio na województwo to 12,5 mln zł. Jeżeli zatem porównamy tę kwotę np. z kwotą, którą wydał Kraków na wymianę „kopciuchów” w zeszłym roku, a było to ponad 60 mln zł, to okazuje się, że te fundusze, które są przeznaczone na walkę z niską emisją, są dalece niewystarczające – podkreśla ekspert.
Walka ze smogiem jest nakazem chwili. Eksperci twierdzą, że rocznie z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera w Polsce około 45 tysięcy osób.
Dariusz Kwiatkowski, awi
Polecane
REKLAMA