Do Polski wróciły przymrozki. W sezonie będzie przez to mniej owoców
IMGW prognozuje przymrozki w południowej i zachodniej Polsce. Niskie temperatury są groźne zwłaszcza dla jabłoni i grusz. Jaka jest sytuacja w sadach po kwietniowych i majowych przymrozkach, ocenia w radiowej Jedynce Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
2017-05-09, 13:28
Posłuchaj
- W tej chwili trudno jest jednoznacznie oszacować, jakie szkody wyrządziły kwietniowe przymrozki. Tym bardziej trudno jest odnieść się do tego, co się wydarzy w najbliższych dobach. Więcej będziemy mogli powiedzieć za 2- 3 tygodnie, a tak naprawdę, jakie są skutki przymrozków dowiemy się po czerwcowym opadzie zawiązków – mówi Witold Boguta.
Sadownicy bronią się przed przymrozkami
Sadownicy mogą i oczywiście chronią sady przed zbyt niskimi temperaturami.
- Najlepiej szukać takich działań, o ile jest to możliwe, które nie doprowadzą do tego, że przymrozki kwiaty, a w konsekwencji plon, zniszczą. Sadownicy stosują tutaj zraszanie, zadymianie, mieszanie, ogrzewanie powietrza. Są to metody na dzisiaj dostępne, niestety nie są jeszcze powszechne – stwierdza gość radiowej Jedynki.
Ucierpiały morele, brzoskwinie, czereśnie…
Witold Boguta ma dość optymistyczną ocenę sytuacji, jeśli chodzi o sady jabłoniowe, ale w przypadku innych gatunków owoców straty mogą być znaczne.
REKLAMA
- Jeśli chodzi o jabłonie, to dramatu nie ma. Natomiast na pewno mocno ucierpiały od tych przymrozków kwietniowych morele, brzoskwinie. Na pewno duże straty będą w czereśniach, w gruszach. Z jabłkami musimy poczekać – zaznacza ekspert.
Polska jest największym producentem jabłek w Europie, a zeszłoroczne zbiory sięgały 4 mln ton.
Elżbieta Mamos, awi
Polecane
REKLAMA