Kleszcze atakują. Gdzie występują najczęściej?

Kleszcze stają się coraz większym zagrożeniem. Atakują już nie tylko w lasach, na łąkach i polach, ale też w  przydomowych, miejskich ogródkach.

2017-06-03, 09:00

Kleszcze atakują. Gdzie występują najczęściej?
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Napat/Shutterstock

Posłuchaj

O tym, że jest coraz więcej kleszczy w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Badania naukowe dotyczące kleszczy prowadzą naukowcy z Samodzielnego Zakładu Entomologii Stosowanej Wydziału Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu SGGW. Pracująca w tym Zakładzie Ewa Sady wskazuje, że na fatalne następstwa kontaktu z groźnymi pajęczakami narażeni są przede wszystkim rolnicy i leśnicy.

- Oni większość czasu przebywają na terenach dogodnych dla kleszczy. Zatem te osoby cechuje podwyższone ryzyko, jeśli chodzi o zachorowalność na boreliozę. Należy również pamiętać, że są określone okręgi w Polsce, w których ryzyko zakażenia się chorobą jest większe, niż gdzie indziej – wyjaśnia.

Co lubią kleszcze?

O tym, że w pewnych miejscach kleszczy jest więcej decydują specyficzne warunki środowiskowe.  

Kleszcze lubią wyższą wilgotność, czyli 65-85 proc. Kleszcze wybierają miejsca zacienione, bo nie lubią zbyt dużej ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Wybierają nieco chłodniejsze strefy. Lubią one również obecność dzikiej zwierzyny – wylicza.

REKLAMA

Badania trwają

Naukowcy z SGGW zakończyli już pierwsze badania dotyczące kleszczy.

- Nasze pilotażowe doświadczenia pokrywają się z doświadczeniami, które były wcześniej przeprowadzane. Jestem zadowolona, że taki rezultat osiągnęliśmy, a z drugiej strony jest to niepokojące, że cały czas obserwujemy wzrost populacji kleszczy z boreliozą. Badania będą kontynuowane - podkreśla Ewa Sady.

Co roku notuje się w Polsce kilka tysięcy zachorowani na boreliozę. Najwięcej wśród rolników i leśników. Dlatego po  spotkaniu z kleszczem wskazana jest wzmożona czujność i obserwacja reakcji organizmu. Każdy objaw może być istotny, nawet ten podobny do przeziębienia czy grypy.

Dariusz Kwiatkowski, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej