"Teraz Polska": patriotyzm gospodarczy to nie puste hasło, on się nam wszystkim opłaca

W piątek, 3 lutego, upływa termin przyjmowania zgłoszeń do konkursu "Teraz Polska". Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego już od 27 lat nagradza najlepsze polskie produkty i usługi oraz zachęca do patriotyzmu konsumenckiego.

2017-02-03, 21:04

"Teraz Polska": patriotyzm gospodarczy to nie puste hasło, on się nam wszystkim opłaca
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Efekt kraju pochodzenia na rynkach zagranicznych jest niezwykle istotny – wyjaśnia Michał Lipiński, dyrektor konkursu "Teraz Polska". (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Jak zaznacza gość radiowej Jedynki Michał Lipiński, dyrektor konkursu "Teraz Polska", patriotyzm gospodarczy to nie tylko kupowanie naszych produktów, ale także rozwijanie gospodarki, i dlatego w ramach konkursu nagradzane są także innowacje. – To bardzo ważne, aby doceniać młodych ludzi i zachęcać ich do rozwijania pomysłów w Polsce.

Produkt polski, ale tylko wysokiej jakości

Organizatorzy konkursu już od 27 lat mówią: teraz Polska. Można więc powiedzieć, że są globalnymi prekursorami tego trendu, bo wystarczy spojrzeć na USA i hasło prezydenta Donalda Trumpa – America first...

Michał Lipiński, dyrektor Konkursu Teraz Polska Michał Lipiński, dyrektor konkursu "Teraz Polska"

– Jednak w odróżnieniu od Donalda Trumpa nie ograniczamy się tylko do kwestii związanych z rodzimym charakterem firmy, produktu bądź usługi. W konkursie "Teraz Polska" stawiamy przede wszystkim na polskie pochodzenie i najwyższą polską jakość, innowacyjność i satysfakcję klienta. To są te trzy czynniki, w oparciu o które nagradzamy produkty, nagradzamy najlepsze polskie firmy – wyjaśnia Michał Lipiński, dyrektor konkursu "Teraz Polska".   

"

Michał Lipiński W konkursie "Teraz Polska" stawiamy przede wszystkim na polskie pochodzenie i najwyższą polską jakość, innowacyjność i satysfakcję klienta.

Nagrody są przyznawane w trzech kategoriach: produkty i usługi, samorządy oraz innowacje.

REKLAMA

Najbardziej cenimy polską żywność

Aż 60 proc. Polaków deklaruje, że z zasady kupuje polskie produkty, czy dokładniej – wytworzone w Polsce. W przypadku żywności ten odsetek jest jeszcze wyższy.

– Blisko ¾ produktów sprzedawanych to są produkty wytworzone w Polsce. Są takie kategorie, jak np. mięso i wędliny, gdzie blisko 95 proc. tych produktów to są produkty polskie. Mimo, że oferta tych produktów, choć jest znaczna, nie jest tak wysoka jak wskazywałby ich udział w zakupach – wylicza analityk rynku handlu Robert Chojnacki. 

"

Robert Chojnacki 60 proc. Polaków deklaruje, że z zasady kupuje polskie produkty.

Żywność polską kupujemy, bo po prostu uważamy, że jest najlepsza.

– To jest główne kryterium podejmowania decyzji zakupowych. Jak wykazały nasze ostatnie badania, klienci przede wszystkim kierują się jakością, bazują na opiniach, które otrzymują od swoich znajomych oraz opiniach, które płyną z rynku, i oczywiście zwracają uwagę na cenę. W przypadku żywności są pewni jej jakości, która też znajduje odzwierciedlenie w wielkości eksportu. To jest ta gałąź polskiej gospodarki, z której możemy być naprawdę dumni. A walory smakowe naszej żywności doceniamy i my sami, i odbiorcy zagraniczni – podkreśla gość radiowej Jedynki.

REKLAMA

"

Michał Lipiński Żywność polską kupujemy, bo po prostu uważamy, że jest najlepsza.

Najważniejszy jest świadomy wybór

Zupełnie odmienna jest struktura zakupów, jeśli chodzi o inne produkty. Niestety nie kupujemy równie chętnie tych bardziej zaawansowanych produktów, np. elektroniki.

– Po części, dlatego że nie zawsze mamy taką możliwość, żeby kupić np. polski telefon komórkowy czy polski telewizor. Jednak jeśli mamy taką możliwość, to powinniśmy ją rozważyć. Jeżeli bowiem mamy wybór pomiędzy produktem polskim i podobnym produktem zagranicznym, jeżeli parametry jakościowe są podobne, cena też jest podobna, to nie ma powodu, żeby wybierać ten produkt zagraniczny – tłumaczy Michał Lipiński. 

Powinniśmy zdecydować się na produkt polski i mieć świadomość, że dzięki takiemu zachowaniu budujemy też siłę naszej gospodarki. Wzrasta PKB, dzięki temu gospodarka się rozwija, tworzone są nowe miejsca pracy i w efekcie podnoszone są pensje.

"

Michał Lipiński Patriotyzm konsumencki, gospodarczy w dłuższej perspektywie wszystkim się opłaca.

– W związku z tym patriotyzm konsumencki, gospodarczy to nie jest tylko i wyłącznie hasło, ale to jest rzecz, o której powinniśmy wszyscy pamiętać, i mieć ją z tyłu głowy, podejmując decyzje zakupowe, bo to się w dłuższej perspektywie wszystkim opłaca – przypomina dyrektor Konkursu Teraz Polska.

REKLAMA

Polacy zaczynają szukać tego, co polskie

I tak chyba już jest, że jesteśmy coraz bardziej świadomymi konsumentami, co podkreśla m.in. Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej.

– Anglicy od dawna byli dumni ze swoich produktów, Niemcy ze swoich, Szwedzi ze swoich. To jest taki niepisany obyczaj, że kupuje się swoje, bo to tworzy miejsca pracy, bo to jest dobra jakość, bo tak się wspomaga własną społeczność. Polacy zaczęli szukać tego co polskie, ponieważ coraz więcej ludzi rozumie, że produkcja w Polsce daje miejsca pracy, daje ludziom zarobek, utrzymanie rodzinom. Nabieramy cech dojrzałego społeczeństwa konsumpcyjnego, ale rozwiniętego – zaznacza Marek Kłoczko.

"

Marek Kłoczko To jest taki niepisany obyczaj, że kupuje się swoje, bo to tworzy miejsca pracy, bo to jest dobra jakość, bo tak się wspomaga własną społeczność.

Natomiast Michał Lipiński do tego katalogu korzyści z kupowania polskich towarów dodaje jeszcze przede wszystkim umacnianie gospodarki i brandu „Polska” na świecie.

– Jeżeli sami jesteśmy zadowoleni z produktów, które wytwarzamy, śmiało możemy je rekomendować naszym zagranicznym znajomym, przyjaciołom i dzięki temu też kreujemy wizerunek polskich produktów i polskich usług na rynkach zagranicznych. Jest to bardzo ważna sprawa w kontekście budowania marki „Polska”. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że efekt kraju pochodzenia na rynkach zagranicznych jest niezwykle istotny – zwraca uwagę gość Jedynki.

REKLAMA

Bowiem bardzo często kupujemy produkty, bazując na pewnym wyobrażeniu, jakie stwarza nam kraj pochodzenia tego produktu.

– W związku z tym powinniśmy wspierać naszą gospodarkę, właśnie poprzez kupowanie dobrych jakościowo produktów i usług, jeżeli oczywiście one na tym rynku są – dodaje Michał Lipiński.

"Teraz Polska": innowacje

W ramach konkursu "Teraz Polska" nagradzane są także innowacje, bo przecież patriotyzm gospodarczy to nie tylko kupowanie naszych produktów, ale także rozwijanie gospodarki, tu na miejscu. To bardzo ważne właśnie w kontekście innowacji, bo młodych, zdolnych często kusi zagranica.

"

Michał Lipiński Patriotyzm gospodarczy to nie tylko kupowanie naszych produktów, ale także rozwijanie gospodarki, tu na miejscu.

- To jest konkurs, który został wymyślony stosunkowo niedawno, a wymyśliliśmy go z chęci wspierania młodych, polskich naukowców. I równoczesnego namawiania ich do tego, żeby tworzyli najnowsze rozwiązania innowacyjne na potrzeby przemysłu, żeby następował ten transfer ze świata nauki do świata gospodarki, i aby był ten pozytywny bodziec, tworzący wartość dodaną polskich produktów i polskich usług. Z punktu widzenia 10. edycji konkursu dla najlepszych innowacji, można już podać przykłady tych firm, którym takie ryzyko przyniosło korzyść. Chociażby w postaci tego, że obecnie mogą się zaliczać do bardzo innowacyjnych firm, które śmiało konkurują ze swoimi odpowiednikami na rynkach zagranicznych – zauważa Michał Lipiński.

REKLAMA

Zachęty dla polskich innowatorów

Jak jednak zatrzymać tych młodych, zdolnych w kraju, tak aby to właśnie tutaj realizowali swoje pomysły?

– Przede wszystkim muszą oni czuć pewną potrzebę i wiedzieć, że ich praca, ich kreatywność zostanie wykorzystana, że nie będzie to twórczość do szuflady, do biurka, że jest zapotrzebowanie na ich pracę, na ich wiedzę. A cały świat w tej chwili rozwija się właśnie dzięki innowacjom, które są kreowane najczęściej przez młodych ludzi, przez start-upy.  Dlatego stworzenie przez firmy działające na rynku takiej świadomości, że rzeczywiście jest zapotrzebowanie na najnowsze technologie, może dodatkowo pobudzić młodych polskich inżynierów do tego, żeby tworzyli rozwiązania, które zrewolucjonizują świat – uważa gość radiowej Jedynki.

"

Michał Lipiński Cały świat w tej chwili rozwija się dzięki innowacjom, które są kreowane najczęściej przez młodych ludzi, przez start-upy.

Zagraniczne doświadczenie pomaga w Polsce

Piotr Merks, założyciel firmy Piktorex i Alexander Lubański współzałożyciel i partner zarządzający Funduszu Black Pearls byli gośćmi Polskiego Radia 24. Ich historie są doskonałą ilustracją patriotyzmu gospodarczego, bo obaj wrócili z zagranicy, aby w Polsce prowadzić swoją działalność gospodarczą.

Jak zauważa Piotr Merks, prowadzenie biznesu zarówno za granicą, jak i w Polsce wymaga wiele konsekwencji. A w jego historii wszystko zaczęło się od nieszczęśliwej miłości…

REKLAMA

– Wtedy wyjechałem do Finlandii. I tam pojawiły się nowe możliwości nauki, korzystania z nowych źródeł. Potem byłem jeszcze w Australii, Wielkiej Brytanii, na końcu była Kanada i wielki powrót do Polski. Czyli karierę zrobiłem za granicą i dopiero potem zostałem rozpoznany w Polsce jako ktoś, kto może przynieść coś interesującego – podkreśla.

Bowiem Piotr Merks zawsze chciał wrócić do Polski, ponieważ za granicą poszukiwał możliwości rozwoju i nauki.

"

Piotr Merks Za granicą poszukiwałem możliwości rozwoju i nauki.

– I udało mi się wrócić i to wszystko, co tam zdobyłem, tutaj w Polsce zrealizować. I ten scenariusz najbardziej mi się podoba, a zakończony jest urodzeniem się syna, co przypieczętowało ten powrót - mówi.

Alexander Lubański z kolei podkreśla, ile możliwości do rozwoju tkwi w Polsce, to przekonało go do działania tutaj.

REKLAMA

– Ja się urodziłem za granicą, ponieważ moi rodzice wyemigrowali w latach 80., ale tęsknili za rodziną, za krajem ojczystym i szukali okazji, żeby wrócić. I ja już tutaj się wykształciłem i zdecydowałem się realizować zawodowo właśnie tutaj, mimo pokus powrotu do Australii – wyjaśnia. 

Polska, czyli wielki potencjał

Goście Polskiego Radia 24 widzą potencjał do prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, choć jak podkreślają, nie zawsze jest łatwo.

– Jest wiele wyzwań, wiele rzeczy robimy pierwszy raz, ale dzięki temu jest też podwójna satysfakcja  – zaznacza Alexander Lubański.

Aby Polak mógł zrobić karierę za granicą, to musi zużyć ok. 40 proc. więcej energii na to, żeby mu się udało, żeby być rozpoznawalnym.

REKLAMA

– Z powrotem do Polski jest mniej więcej tak samo. Tyle, że trzeba włożyć o 100 proc. więcej energii, żeby tutaj wszystko zaczęło się układać. Jest to olbrzymi wysiłek. I tylko osoby konsekwentne, które mają pomysł na siebie, mogą tutaj coś osiągnąć – ocenia Piotr Merks.

Zdaniem Alexandra Lubańskiego Polska jest krajem dużych możliwości.

– I dzięki temu, że jesteśmy teraz na pewnym etapie rozwoju, to szkoda tego wewnętrznego potencjału, żeby wyjeżdżać za granicę i być „wyrobnikiem” dla obcokrajowców. Są coraz większe możliwości, jest coraz lepsza infrastruktura, jesteśmy bardziej świadomi swoich predyspozycji jako kraj, stąd szkoda pracować za granicą i nie realizować się zawodowo w Polsce, kiedy jest taka szansa  – dodaje gość Polskiego Radia 24.

"

Alexander Lubański Szkoda pracować za granicą i nie realizować się zawodowo w Polsce, kiedy jest taka szansa.

Pomysł na biznes i wsparcie

Swoją działalność Alexander Lubański zaczął od doradzania innym osobom w zakładaniu firm.

REKLAMA

– Następnie był fundusz inwestycyjny, który inwestuje w nowe, innowacyjne biznesy, w młode firmy będące na początku swojej drogi. Inwestujemy w dobre pomysły biznesowe, w ludzi którzy wiedzą, jak je realizować, mają swoje know-how, ale nie mają kapitału – tłumaczy.

I tak poznał Piotra Merksa. Fundusz pomógł mu w powrocie do kraju i realizacji jego pomysłu na biznes.

– Ten pomysł to 33 piktogramy na leki, które pokazują pacjentom, co mają robić, a czego unikać przy zażywaniu konkretnego leku, a do tego jest też odpowiedni system komputerowy dla aptek i szpitali. Pomysł przeleżał 11 lat w szufladzie, bo nie miałem kapitału na jego realizację – wyjaśnia gość Polskiego Radia 24.

I choć zdaniem Alexandra Lubańskiego nie zawsze jest łatwo, są chwile zwątpienia, a w Polsce nie jest idealnie, ale mamy bardzo duży postęp infrastrukturalny, mentalny, jest więcej zrozumienia dla przedsiębiorców.

REKLAMA

– I to jest dobry moment, aby zakładać start-upy, bo przybywa też inwestorów - uważa.

"

Alexander Lubański To jest dobry moment, aby zakładać start-upy, bo przybywa też inwestorów.

A nowoczesny patriotyzm gospodarczy to nie tylko zakup polskich produktów, ale też inwestowanie w Polsce, opłacanie tutaj podatków i zatrudnianie pracowników. I dzięki tym firmom powstają nie tylko nowe produkty, ale też wzmacnia się wizerunek polskiej marki na świecie.

Co zapewnia silna polska marka?

Polska marka powoduje, że dobrze się mówi o kraju pochodzenia, więc kreuje się markę polskiej gospodarki. Oczywiście, fakt tworzenia nowych miejsc pracy jest również istotny.

"

Michał Lipiński Polska marka powoduje, że dobrze się mówi o kraju pochodzenia.

– Jeśli mówimy o inwestycjach zagranicznych, to one również są wymieniane w tworzeniu wizerunku kraju na świecie, i nie możemy zapominać o tym, że tworzenie miejsc pracy to także pozytywny bodziec dla naszej gospodarki. Dlatego trudno stwierdzić – co jest lepsze? Ale na pewno powinniśmy świadomie wybierać polskie produkty, szczególnie te charakteryzujące się wysoką jakością, i dzięki temu wspierać polskie firmy. Być może wkrótce te polskie firmy będą podbijały świat, po części tam będą przenosiły swoją produkcję i tam tworzyły nowe miejsca pracy – komentuje Michał Lipiński, dyrektor konkursu "Teraz Polska".  

REKLAMA

Uroczysta Gala i wręczenie nagród laureatom odbędzie się 29 maja 2017 r.

Błażej Prośniewski, Sylwia Zadrożna, Aleksandra Tycner, Małgorzata Byrska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej