Internet Rzeczy
2017-02-27, 14:40
Internet Rzeczy (czyli Internet of Things, IoT) to pojęcie używane w odniesieniu do szerokiego i coraz większego stosowania możliwości stwarzanych przez istnienie sieci. To nie tylko komunikacja między ludźmi, ale też między różnym i urządzeniami.
Posłuchaj
Bardziej lapidarna definicja mówi o zbiorze urządzeń połączonych ze sobą w sieci.
- Istotą Internetu Rzeczy jest przepływ danych, a także to, w jaki sposób inteligentne urządzenia komunikują się ze sobą i współpracują, jak są w stanie dane generować, odbierać, analizować, podejmować autonomiczne decyzje i na podstawie tych decyzji wykonywać pewne działania - wyjaśnia Jakub Oracki, manager w firmie Deloitte.
Tworzenie inteligentnych przestrzeni
Głównym celem Internetu Rzeczy jest tworzenie inteligentnych przestrzeni, czyli inteligentnych domów, miast, systemów monitorujących w fabrykach pracę maszyn, a tym samym mogących wykrywać usterki i zamawiać wizyty serwisantów. Inne tego rodzaju systemy mają na przykład zastosowanie w kontrolowaniu wykorzystania wody, co pozwala uniknąć marnotrawstwa w tym obszarze gospodarowania. Podobnie jest z wykorzystaniem energii, na przykład w sytuacjach, gdy można je ograniczyć stosownie do potrzeb. Stąd duże znaczenie IoT dla gospodarki.
W biznesie Internet Rzeczy jest znakomitym źródłem informacji o klientach. Umożliwia analizowanie i definiowanie nowych strategii komunikacji, a także angażowanie klientów w większym stopniu w kontakt z marką. Z drugiej strony IoT poprzez swoją innowacyjność stanowi wyzwanie dla firm, chociażby ze względu na wprowadzanie zmian do mechanizmu konkurencyjności. Systemy związane z Internetem Rzeczy mogą pomagać w podejmowaniu szybszych i bardziej trafnych decyzji, na przykład sprzedażowych, a z drugiej strony mają też wpływ na optymalizację kosztów, w tym zużycia surowców.
W roku 2020 w użyciu będzie ponad 50 mld urządzeń IoT
Szacuje się, że w roku 2020 w użyciu będzie ponad 50 mld urządzeń IoT. Główne obszary ich zastosowania to cała gama produktów konsumenckich, na przykład automatyka domowa, przemysł, gdzie zarządzają różnymi funkcjami, a także systemy komunikacji publicznej i prywatnej.
Podkreślając korzyści, jakie płyną z zastosowania Internetu Rzeczy, warto też pamiętać o zagrożeniach. W analizie przygotowanej przez Deloitte stwierdza się, że kraje Europy Środkowej w zbyt małym stopniu dbają o bezpieczeństwo systemów IoT. Cyberstrategie tworzone w tych krajach skupione są głównie na ochronie systemów wojskowych, obronnych, a te ze sfery "cywilnej" nie budzą takiego zainteresowania administracji rządowych, choć jest to oczekiwane i potrzebne, podkreśla Jakub Oracki.
Odpowiedzialność za funkcjonowanie tych systemów jest przerzucana na podmioty prywatne. Tych ostatnich nie stać na utrzymanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Tymczasem ataki, związane z wykorzystaniem urządzeń inteligentnych, mogą mieć poważne skutki gospodarcze.
Dariusz Kwiatkowski
