WTA Finals: Agnieszka Radwańska powalczy z młodą gwardią. Profesor Aga udzieli młodzieży lekcji tenisa?

2016-10-23, 11:40

WTA Finals: Agnieszka Radwańska powalczy z młodą gwardią. Profesor Aga udzieli młodzieży lekcji tenisa?
One powalczą o tytuł mistrzyni w Singapurze . Foto: screen/WTA/Twitter

Osiem tenisistek, najlepszych z najlepszych w mijającym sezonie, od niedzieli będzie walczyć o tytuł mistrzyni w turnieju WTA Finals. W Singapurze zabraknie Sereny Williams, nestorki rozgrywek, ale będzie, po raz szósty z rzędu Agnieszka Radwańska, której celem jest obrona tytułu.

Posłuchaj

Rok temu Serena Williams także nie brała udziału w turnieju "masters". Komentarze amerykańskich mediów po decyzji tenisistki zebrał Jan Pachlowski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W nogach mają średnio po 60 meczów rozegranych na kortach wszystkich kontynentów, na koncie niektórych są pierwsze wielkoszlemowe triumfy, u innych w pamięci pozostały kolejne rozczarowania, że szlem znów uciekł. Są porażki, o których nie chce się pamiętać, kontuzje, których skutki wciąż odczuwają, wahania formy, ale i wielkie powroty po nieudanym poprzednim sezonie. Tak w wielkim skrócie można opisać mijający sezon ośmiu wyjątkowych tenisistek, które przez cały 2016 rok walczyły o występ w turnieju mistrzyń.

"

Agnieszka Radwańska Bardzo cieszę się, że mogę tu wrócić, szczególnie, że naprawdę mam nadzieję, że ciągle mogę grać swój najlepszy tenis i spróbować powtórzyć wynik sprzed roku

Najlepsze z najlepszych w 2016 roku, które otrzymały bilety do Singapuru to Angelique Kerber, Agnieszka Radwańska, Simone Halep, Garbine Muguruza, Karolina Pliskova, Madison Keys, Dominika Cibulkova i Swetłana Kuzniecowa. Serena Williams, mimo, że zakwalifikowała się do turnieju w Singapurze, kilka dni przed jego rozpoczęciem zrezygnowała ze startu informując o problemach z barkiem. Jej decyzja nie ucieszyła fanów Amerykanki i zdenerwowała ekspertów (na pokazy mody i lansowanie się w towarzystwie Beyonce Serena jednak zawsze ma siłę). Koleżanki z kortów absencją Williams z całą pewnością się nie zmartwiły.

Radwańska przodowniczką

Agnieszce Radwańskiej awans do turnieju mistrzyń udało się wywalczyć już po raz ósmy. W latach 2008-2009 Polka zaliczyła po jednym spotkaniu jako rezerwowa. Od 2011 roku co sezon kwalifikuje się do tej imprezy. Jako jedyna spośród aktywnych tenisistek wystąpi w niej po raz szósty z rzędu.

Doświadczoną w tym turnieju jest także Angelique Kerber, która w Singapurze pojawi się po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu lat. Trzykrotnie w imprezie grała Simona Halep. Garbine Muguruza w najlepszej ósemce sezonu jest po raz drugi, Hiszpanka w Singapurze walczyła w ubiegłym roku. Najbardziej doświadczoną w stawce będzie 31–letnia Swetłana Kuzniecowa. Rosjanka zakwalifikowała się do turnieju jako ostatnia, triumfując w sobotę w Kremlin Cup w Moskwie. Kuzniecowa w turnieju mistrzyń występowała dotychczas pięć razy, ale było to w 2004, 2006, 2007, 2008 i po raz ostatni w 2009 roku.

W turnieju mistrzyń w tym roku zadebiutuje Amerykanka Madison Keys, Słowaczka Dominika Cibulkova i Czeszka Karolina Pliskova.


Polka – tak jak to było w ubiegłym sezonie - awans do WTA Finals wywalczyła na azjatyckiej ziemi. Potwierdziając, że na tamtejszych kortach czuje się wyjątkowo pewnie.

Tegoroczne wzloty i upadki Radwańskiej

Tegoroczne triumfy Agi, w Shenzhen, New Haven i Pekinie to z całą pewnością nie były jedyne łupy, na które Polka miała w 2016 roku chrapkę. Aga w tym roku po raz kolejny musiała przełożyć na następny sezon marzenia o wielkoszlemowym tytule.  W 2016 najbliżej upragnionego szlema była w Australian Open. W gorącym Melbourne udało jej się dotrzeć do półfinału.

Olimpijski medal, który był jednym z najważniejszych celów Radwańskiej w tym roku, nie zawisł jednak na szyi Polki. Najdłuższa w życiu podróż na tenisowy turniej i szybka porażka, bo już w pierwszej rundzie turnieju olimpijskiego w Brazylii z Chinką Sensai Zheng była dla Agi bardzo bolesna.

"

Agnieszka Radwańska To zawsze jest spora presja, gdy trzeba bronić tytułu w dużym turnieju, wielu punktów. Z drugiej strony, jeśli jesteś w czołowej piątce lub dziesiątce rankingu, praktycznie co tydzień musisz to robić

O zadrze jaka pozostała po Rio może świadczyć następująca sytuacja. Polka w tenisowym środowisku ma kilka przydomków. Jednym z nich jest Ninja. Już po przylocie do Singapuru na tegoroczny masters, zapytana o to jaką zdolność chciałaby przejąć od postaci Ninja, Radwańska odparła, że możliwość teleportacji. - Mogłabym w mgnieniu oka przenieść się w inne miejsce – uzasadniła. Niewykluczone, że w pamięci Radwańskiej wciąż siedzi ta nieszczęsna tułaczka po lotniskach świata w drodze na igrzyska.

Mając jednak w pamięci ostanie, bardzo dobre występy Agnieszki w turniejach w Azji – można z optymizmem oczekiwać na pojedynki trzeciej rakiety świata w Singapurze.

W ostatnich startach Polka zaprezentowała solidny i jak zwykle ciekawy dla oka tenis. W Tokio dotarła do półfinału, w Wuhan została wyeliminowana rundę wcześniej, a następnie triumfowała w Pekinie. To właśnie w stolicy Chin zagwarantowała sobie miejsce w kończącej sezon imprezie.

Radwańska pojawiła się także na turnieju w Tiencinie, co było małym zaskoczeniem, ale miała zobowiązania wobec organizatorów więc nie wypadało się nie pojawić. Radwańska pewnie wygrała pierwsze spotkanie, pobrała lekcje smażenia lokalnych naleśników podczas spotkania z fanami i wycofała się z imprezy tłumacząc swoją decyzję urazem uda. Czy była to zasłona dymna, która miała umożliwić jej odpoczynek przed bardziej wymagającą imprezą? Wskazują na to słowa zawodniczki, która stwierdziła, że chciała przede wszystkim odpocząć i nabrać sił przed zmaganiami w Singapurze.

Na miejsce zmagań kończących sezon Radwańska dotarła już pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak zwykle podczas takich turniejów, oprócz treningów musiała poświęcić trochę czasu na oficjalne spotkania z organizatorami, sponsorami i mediami, znalazła też czas na wspólne zakupy z Angelique Kerber, z którą przyjaźni się od lat.

Zachwyciły kibiców jeszcze zanim wyszły na kort

x-news

Według sztabu szkoleniowego Radwańskiej oraz ekspertów z bliska obserwujących jej ostatnie występy oraz to, co pokazuje podczas treningów, Aga jest w formie. Świetnie zniosła trudy sezonu, fizycznie jest w zupełnie innym miejscu niż jej podmęczone rywalki. - Radwańska dała się namówić do trochę cięższej pracy za kortem i widać efekty, widać, że ona gra sprytnie jak zwykle, ale ma więcej do powiedzenia tenisowo, wzmocniła serwis, jest mnóstwo gemów, które wygrywa łatwo. Ma po prostu więcej atutów tenisowych, które wynikają z lepszego przygotowania fizycznego - podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem Lech Sidor, były tenisista, a obecnie trener i komentator.

Zdaniem Sidora, ósemka tenisistek, które wystąpią w Singapurze prezentuje jednak wyrównany poziom. Brak takich zawodniczek jak Serena Williams, Maria Szarapowa (zawieszona za stosowanie dopingu), czy Wiktoria Azarenka, która w grudniu zostanie mamą, sprawi, że podczas mastersa możemy liczyć na bardziej wyrafinowany i subtelny tenis. - Będzie mniej siły, a więcej taktyki i gry w tenisa - przewiduje Sidor.

Zawodniczki w Singapurze zostały podzielone na dwie grupy – Czerwoną i Białą (kolory odpowiadają barwom flagi Singapuru).

Jako pierwsze, w niedzielę, do rywalizacji przystąpią zawodniczki z Grupy Czerwonej. Rumunka Simona Halep zmierzy się z Amerykanką Madison Keys, a Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą. Początek gier w niedzielę od godziny 11.00 naszego czasu.

W poniedziałek do boju ruszy Grupa Biała, w której znalazła się Agnieszka Radwańska, Czeszka Karolina Pliskova, Hiszpanka Garbine Muguruza i Swietłana Kuzniecowa. I to właśnie z Rosjanką Polka spotka się w pierwszym meczu w Singapurze. Początek gier w poniedziałek od godziny 11.00 naszego czasu.

Losowanie wydaje się dla naszej zawodniczki całkiem niezłe. Z Karoliną Pliskovą Aga nigdy nie przegrała, a panie stawały na przeciwnych stronach kortu sześć razy. Czeszka to jednak tegoroczna finalistka US Open. W Nowym Jorku pokazała jak można grać nie pokazując żadnych emocji. Strona mentalna, warunki fizyczne i świetny serwis to atuty Czeszki. Jednak, gdy Pliskova da się wciągnąć Polce w "jej gierki" raczej możemy być spokojni o wynik.

"

Garbine Muguruza Wszystkie mamy możliwość zdobycia trofeum. Jesteśmy ósemką najlepszych, każda może pokonać każdą

Kolejna rywalka Polki, Garbine Muguruza nie jest ostatnio w najwyższej formie, a dodatkowo zmaga się z kontuzją. Hiszpanka w ćwierćfinałowym meczu w Linzu skręciła kostkę. Jednak Polka nie może stracić z tego powodu czujności. Muguruza to młoda i waleczna zawodniczka, która bywa nieobliczalna. W tym sezonie miała swój moment chwały. Na kortach w Paryżu Hiszpanka triumfowała zapisując na koncie swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Tegoroczną listę turniejowych zwycięstw zamknęła jednak tym wpisem. Baczni obserwatorzy tenisowego świata wiedzą też, że 23-letnia Hiszpanka jest kapryśna i chimeryczna, co zdecydowanie przemawia na korzyść Radwańskiej.

Wydaje się więc, że największe zagrożenie dla Polki to Swietłana Kuzniecowa, dlatego można trochę żałować, że zajęła ona miejsce Johanny Konty, bo Brytyjka na pewno byłaby dla Radwańskiej łatwiejszą rywalką.

Polka wygrała z Rosjanką dotychczas cztery z szesnastu pojedynków. Swietłana była lepsza w ich jedynym tegorocznym starciu - jesiennym ćwierćfinale w Wuhan. Jednak w 2008 roku w turnieju mistrzyń to Polka schodziła z kortu jako zwyciężczyni.

Rosjanka przed poniedziałkowym starciem z Radwańską nie jest jednak w komfortowej sytuacji. Musi błyskawicznie przenieść się z Moskwy - gdzie wywalczyła rzutem na taśmę awans do turnieju najlepszych tenisistek - do Singapuru. Wielogodzinna podróż i zmęczenie trudami turnieju Kremlin Cup nie przemawiają więc na korzyść Rosjanki.

... a więc Polka w półfinale?

Z grup wyjdą po dwie najlepsze zawodniczki i zmierzą się w półfinałach. Najgroźniejsze rywalki w Grupie Czerwonej to Kerber, Halep i Cibulkova.

Liderka rankingu, Angelique Kerber, niezależnie od tego, co osiągnie w Singapurze, rok 2016 zaliczy do najlepszych w karierze. Niemka triumfowała w Australian Open i US Open, dotarła do finału Wimbledonu, na igrzyskach wywalczyła srebrny medal. Angelique rozegrała w sezonie najwięcej (76) meczów spośród całej ósemki startującej w Singapurze, co może mieć znaczenie w końcowym rozrachunku. W trzech jesiennych turniejach w Azji tylko raz dotarła do ćwierćfinału (trzecia runda w Wuhan i Pekinie, ćwierćfinał w Hongkongu). Jej forma w Singapurze jest więc wielką niewiadomą. - Pod koniec sezonu czuję się już bardzo zmęczona - mówiła w jednym z ostatnich wywiadów, dodając jednak, że mimo przeciętnych ostatnio wyników liczy, że po raz pierwszy w karierze uda jej się przynajmniej wyjść z grupy. Do tej pory w swoich trzech startach w mistrzostwach WTA nigdy nie awansowała do półfinału.

Tak, czy siak Kerber zakończy sezon w fotelu liderki rankingu WTA i zostanie królową aż do rozpoczęcia 2017 roku. Niemka w Singapurze, podczas oficjalnej ceremonii losowania, otrzymała także tytuł najlepszej tenisistki 2016 roku. Czy te zaszczyty oraz wcześniejsze wielkoszlemowe zwycięstwa zaspokoją zatem tegoroczny apetyt Niemki?

Źródło/TVP Sport

Niewiadomą jest także forma Rumunki Simony Halep, choć ona sama twierdzi, że czuje się świetnie. - Po tym, jak trenuję, mogę stwierdzić, że poziom mojego tenisa jest bardzo wysoki. Oczywiście nigdy nie wiesz, jak będzie wyglądał twój występ w starciu z wymagającą rywalką. Jestem pewna siebie i tego, że wszystko jest w moich rękach - podkreśla Halep cytowana na stronie WTA. Rumunka, mimo, że do turnieju w Singapurze zakwalifikowała się jako trzecia (po Williams i Kerber) 2016 roku nie może uznać za wyjątkowo szczęśliwy. Już na początku roku pojawiły się kłopoty i trudno jej było myśleć o trenpwaniu, a co dopiro o mastersie. Nie była pewna, czy w tym sezonie w ogóle będzie w stanie rywalizować, ponieważ dokuczały jej poważne problemy zdrowotne. - Z powodu infekcji na korcie nie potrafiłam wytrzymać nawet 15 minut - zdradziła Halep. Nadzieja pojawiła się jednak po zwycięstwie w turnieju w Madrycie. Rumunka poszła za ciosem i wywalczyła awans.

"

Dominika Cibulkova Rok 2016 to najlepszy sezon w mojej karierze. Teraz wiem jak na koniec roku czują się najlepsze tenisistki sezonu   

Zawsze groźną rywalką Polaki jest Dominika Cibulkova, dla której tegoroczny start w mastersie będzie debiutem. Słowaczka, w tym roku zwyciężyła w trzech turniejach. W kwietniu wygrała zawody w Katowicach, w czerwcu w Eastbourne, tuż przed mastersem triumfowała w Linzu. Jej pojedynki z Agnieszką Radwańską to horrory, które niestety często kończyły się źle dla Polki. Cibulkova w starciach z Agą wznosi się zazwyczaj na wyżyny swoich możliwości. Starcie w Singapurze, o ile obie wyjdą z grupy, na pewno byłoby ekscytujące. 

W Singapurze zapowiadają się zatem wielkie emocje. Zapewnią je doświadczone zawodniczki, które poznały już smak rywalizacji w turnieju najlepszych z najlepszych oraz młoda gwardia, czy jak kto woli młode gniewne, które bez kompleksów podejmą rękawicę.

Przedstawicielka której grupy wzniesie puchar mistrzyni WTA okaże się w niedzielę 30 października. 

Mecze fazy grupowej mistrzostw WTA będą rozgrywane od niedzieli do piątku (23-28 października). W sobotę (29 października) odbędą się półfinały singla i debla, zaś w niedzielę (30 października) oba finały.


Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej