Czas na futbolową rewolucję w Polsce. Czym jest VAR?
Legia Warszawa w meczu o Superpuchar Polski mierzy się w piątek z Arką Gdynia. Dla kibiców spotkanie to jest interesujące nie tylko z powodu piłkarskich zmagań. To pierwszy mecz w Polsce, w którym zastosowany jest system VAR - powtórki wideo, które mają pomóc sędziom w podejmowaniu decyzji.
2017-07-07, 18:51
7 lipca to debiut VAR w Polsce. Potem system będzie miał zastosowanie od pierwszej kolejki sezonu 2017/18, czyli 14 lipca. Według najnowszych informacji, w każdej kolejce dodatkowym nadzorem objętych będzie siedem spotkań - jedno będzie prowadzone bez VAR.
Tym samym Polska dołączy do innych krajów, które wprowadzają rewolucyjne zmiany. Wideo powtórki od przyszłego sezonu będą stosowane na boiskach Niemiec (Bundesliga), Włoch (Serie A), Belgii, Portugalii, czy Holandii. System działa już w USA i Australii. W niedługim czasie pojawi się też w Anglii. Wiadomo też, że VAR będzie wspierał sędziów głównych podczas nadchodzącego mundialu w Rosji w 2018 roku.
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa
Czym jest VAR?
Przez lata stare piłkarskie władze ucinały temat powtórek wideo, często pojawiały się też głosy, że błędy sędziowskie także są częścią gry. Jednak presja kibiców, dziennikarzy, obserwatorów, a także samych piłkarzy i trenerów była na tyle silna, że wreszcie złamano opór przed wprowadzeniem tej technologii do futbolu. Pomyłki, które wypaczały wyniki spotkań, oglądaliśmy wielokrotnie. Już niedługo to ma szansę zmienić się w ogromnym stopniu.
REKLAMA
VAR, czyli video assistant referee, to tak naprawdę zespół ludzi, który pracuje razem nad oceną niektórych decyzji sędziego przy pomocy powtórek wideo. Zespół składa się z tytułowego - sędziego asystenta wideo, jego pomocnika oraz operatora powtórek wideo. Wszyscy oni zasiądą w naszpikowanej monitorami sali (w Polsce będzie to wóz). Na ekranach pod różnym kątem będą mogli zobaczyć daną sytuację, co ma im pomóc w weryfikacji postanowień arbitra głównego.
YouTube/FIFATV
VAR ma zastosowanie w przypadku jedynie czterech sytuacji - w momencie , gdy pada gol (a także wszelkie ewentualne przewinienia, które doprowadziły do bramki), przy rzutach karnych, w sytuacji przyznawania czerwonej kartki, a także w kwestii pomylenia tożsamości zawodnika przy przyznawaniu kartki. Aby jakaś z decyzji podjętych na boisku przez arbitra głównego została zmieniona - musi dojść do "wyraźnego i oczywistego błędu".
Weryfikacja postanowień sędziego głównego może nastąpić na dwa różne sposoby. Sam arbiter może poprosić o sprawdzenie lub zespół VAR może zarekomendować takie działanie. W drugiej sytuacji - asystent wideo informuje głównego, że mogło dojść do oczywistego błędu. Wówczas sędzia na boisku ma trzy możliwości. Po pierwsze - może natychmiast zmienić swoją decyzję na podstawie informacji od VAR. Po drugie - może sprawdzić samemu na monitorze sporną sytuację i wówczas podjąć ostateczną decyzję. Po trzecie - może kompletnie zignorować sugestię VAR i utrzymać swoje ustalenie.
REKLAMA
Więcej o VAR można dowiedzieć się z filmu zrobionego przez FIFA
YouTube/FIFATV
Historia VAR
Wideo powtórki po raz pierwszy były testowane w meczu piłkarskim w Stanach Zjednoczonych. Było to spotkanie dwóch drużyn rezerw z ligi MLS - New York Red Bulls II i Orlando City B w sierpniu 2016 roku (rozgrywki United Soccer League). Od tamtej pory szerzej używano go w pełni rozgrywkach A-League w Australii (ruszyły od kwietnia 2017 roku) oraz wspomnianej lidze MLS.
YouTube/United Soccer League
REKLAMA
Dodatkowo FIFA postanowiła wypróbować system w tegorocznych mistrzostwach świata do lat 20, spotkaniach klubowych mistrzostw świata a także zakończonego niedawno - Pucharu Konfederacji, który był preludium do mundialu w 2018 roku. Szef FIFA Gianni Infantino zatwierdził użycie VAR na przyszłorocznych mistrzostwach świata w Rosji.
System był już testowany w spotkaniach angielskiej Premier League, ale jeszcze nie w pełnej mierze. Władze najbogatszej ligi piłkarskiej na świecie dały sobie dwa lata na sprawdzenie wszelkich wad systemu i wprowadzenie go w najlepszy możliwy sposób. Możliwe jednak, że w nadchodzącym sezonie będą z niego korzystali sędziowie w spotkaniach Pucharu Anglii, Pucharu Ligi Angielskiej, czy niższych dywizjach na Wyspach.
Od przyszłego sezonu VAR zawita za to na pewno na boiska niemieckiej Bundesligi.
Teraz VAR wkracza też do Polski i to w błyskawicznym tempie. Decyzja o zmianie podejścia do technologii zapadła w PZPN pod koniec kwietnia, a już 7 lipca w Superpucharze Polski zobaczymy ten system w akcji. Przykładowo w Niemczech dano sobie na testowanie VAR aż dwa lata.
REKLAMA
Co to zmieni?
System VAR przede wszystkim ma odciążyć psychicznie sędziów w podejmowaniu kluczowych decyzji. Teraz będą mogli skonsultować się z asystentem wideo, czy obejrzeć powtórkę, jak tysiące kibiców, śledzących mecze prze telewizorami. Czy to kompletnie wyeliminuje błędy sędziowskie z rogrywek? Z pewnością nie. Tym bardziej, że wciąż przepisy piłkarskie pozostawiają arbitrom spore pole manewru do szerokiej interpretacji zdarzeń na boisku. Sędzia może więc na różne sposoby interpretować - wydawałoby się czasem nawet oczywiste decyzje. I to jest wciąż pole, które może prowadzić do wielkich kontrowersji. Drugą z nich może być zignorowanie podpowiedzi zespołu VAR, choć wydaje się to "sędziowskim samobójstwem". Kolejne pomyłki mogą się zdarzać, jeśli arbiter jest pewny swojej decyzji, a asystent VAR nie ma pewności, że doszło do "wyraźnego i oczywistego błędu". Niemniej jednak - VAR powinien przynajmniej w teorii wyeliminować błędy sędziowskie w najbardziej kluczowych sytuacjach meczowych.
Debiut VAR w Polsce odbywa się w meczu Superpucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Arką Gdynia, którego arbitrem głównym jest Szymon Marciniak, a asystentem wideo - Paweł Gil.
Marcin Nowak, PolskieRadio.pl
REKLAMA