K2 dla Polaków: Adam Bielecki miał wypadek
- Na Adama spadł kamień, raniąc go w czoło i nos. Koledzy po konsultacji wideo z doktorem Szymczakiem zszyli go. Adam będzie odpoczywał kilka dni - powiedział w rozmowie z TVN24 kierownik wyprawy na K2, Krzysztof Wielicki.
2018-02-07, 14:29
Posłuchaj
Wypadek podczas polskiej wyprawy na K2 (IAR)
Dodaj do playlisty
- Mamy nadzieję, że Adam szybko wróci do zdrowia. Dla nas to trudna sytuacja. Wypadek nie jest powodem przerwania akcji. Adam będzie musiał kilka dni spędzić w bazie. Dobrze spisali się koledzy, którzy chwycili za igły nici - mówił Wielicki.
- W górach jest teraz tylko Janusz Gołąb. Obrażenia są głębokie, ale na szczęście to tylko rany, które trzeba było zaszyć. Adam nie stracił przytomności, dobrze zniósł zejście do bazy - zakończył Wielicki.
Bielecki wyruszył z bazy 7 stycznia wraz z Januszem Gołębiem. Ich celem był obóz trzeci (C3) na wysokości około 6900 m n.p.m.
REKLAMA
ah, IAR
REKLAMA