Zawisza nie wygrywa, a wciąż jest na czele tabeli
Piast Gliwice zremisował z Bogdanką Łęczna 2:2 w niedzielnym meczu 15. kolejki czołowych zespołów piłkarskiej pierwszej ligi.
2011-10-16, 17:30
Mimo trzeciego spotkania bez zwycięstwa liderem pozostał Zawisza Bydgoszcz, jednak rywale znacznie się do niego zbliżyli. Piast po raz drugi w sezonie zagrał w roli gospodarza, ale ponownie korzystał z gościnnego stadionu Odry w Wodzisławiu Śląskim.
Bogdanka jeszcze kwadrans przed końcem prowadziła 2:0 (11. w sezonie gol Brazylijczyka Nildo), jednak gliwiczanom udało się uratować punkt. Piast jest w tabeli czwarty, ekipa z Łęcznej piąta, a przed nimi tylko drużyny z północnej części kraju. Prowadzenie utrzymał Zawisza Bydgoszcz, choć przegrał w Szczecinie z Pogonią 0:1.
Lider nie wygrał trzeciego z rzędu meczu i jeśli nie przełamie złej passy za tydzień może opuścić pierwszą pozycję. Gola na wagę zwycięstwa Pogoni zdobył w pierwszej połowie 31-letni Robert Kolendowicz, były zawodnik m.in. Groclinu Dyskobolii Grodzisk, GKS Bełchatów, Korony Kielce, ŁKS Łódź i Zagłębia Lubin. W sobotnim meczu sędzia pokazał gościom sześć żółtych kartek, z czego dwie Błażejowi Janowskiemu - od 73. minuty bydgoszczanie musieli grać w dziesiątkę.
Podopieczni trenera Janusza Kubota mają tylko punkt przewagi nad Pogonią i Flotą Świnoujście, która wygrała 3:1 na wyjeździe z Olimpią Elbląg. Ekipa beniaminka z ośmioma punktami plasuje się na ostatniej pozycji.
REKLAMA
W sobotę po raz ostatni prowadził ją trener Grzegorz Wesołowski. Wysokiego tempa nie zwalnia Arka. Gdynianie, którzy słabo rozpoczęli sezon, teraz przypominają kibicom, że jednak będą się liczyć w walce o powrót do ekstraklasy.
W sobotę odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, tym razem 2:1 u siebie z przedostatnim Górnikiem Polkowice. Gole dla gospodarzy zdobyli: były gracz Widzewa Łódź Piotr Kuklis i sprowadzony latem Czech Petr Benat, którzy już od kilku kolejek pokazują bardzo wysoką formę. W tabeli Arka jest dziewiąta.
Z innych wydarzeń warto zwrócić uwagę, że Kolejarz Stróże pozostaje niepokonany na obcych boiskach (1:1 w Nowym Sączu z Sandecją), a 10. i 11. trafienie w sezonie zanotował Jakub Świerczok.
Niespełna 19-letni napastnik zapewnił Polonii Bytom wygraną z Wisłą Płock 2:0.
REKLAMA
W dziewięciu spotkaniach 15. kolejki padło 27 goli. Sędziowie ukarali piłkarzy 49 żółtymi i trzema czerwonymi kartkami. Stadiony odwiedziło ok. 22 tys. widzów, przy czym mecz w Elblągu odbył się bez udziału publiczności.
ah
REKLAMA