Siatkówka pozostaje w Polsacie
Do 2015 roku kibice siatkówki będą mogli śledzić męskie rozgrywki PlusLigi w telewizji Polsat. We wtorek w Warszawie została podpisana nowa umowa na kolejne pięć lat.
2010-06-22, 13:27
"Sport profesjonalny nie istnieje bez telewizji, dlatego bardzo nam zależało na przedłużeniu współpracy trwającej od 2003 roku. Jest to gwarancja rozwoju dyscypliny i w tej chwili mogę powiedzieć tylko "dziękuję" - oznajmił prezes Polskiej Ligi Piłki Siatkowej (PLPS) Artur Popko.
Początkowo stacja pokazywała jeden mecz tygodniowo, potem dwa, a w ostatnim sezonie fani mogli śledzić zmagania nawet z pięciu krajowych parkietów.
"Mówi się, że nadmiar szkodzi. Mam tylko nadzieję, że nie dotyczy to siatkówki. Pokazywanie PlusLigi to zarazem atut, jak i duża odpowiedzialność. Ambicje kibica z roku na rok są coraz większe, ale my nie jesteśmy w stanie pokazać wszystkich spotkań. Będziemy się jednak starać sprostać wyzwaniu" - obiecał dyrektor sportowy telewizji Polsat Marian Kmita.
Jeśli dojdzie do porozumienia także w sprawie żeńskiej siatkówki, możliwe, że część meczów będzie transmitowana przez internet. "Chciałbym, by tam gdzie nie dotrze kamera, uaktywnić internet, ale na pewno w telewizji kibice zobaczą nie mniejszą liczbę spotkań niż w roku ubiegłym" - zapewnił Kmita.
Żadna ze stron nie chciała ujawnić szczegółów finansowych umowy. "To miła kwota" - krótko skomentował Popko. "Siatkówka to drogi produkt, ale to normalne, bo odnosimy sukcesy w tej dyscyplinie. I niech tak zostanie" - dodał Kmita.
Dyrektor sportowy Polsatu zdradził natomiast, że koszt transmisji z jednego sezonu ligowego wraz z Ligą Mistrzów to suma ośmiu milionów złotych.
dp
REKLAMA