MME w judo: Tomasz Kowalski z brązem
Kraje dawnej Jugosławii są szczęśliwe dla Tomasza Kowalskiego. W 2008 r. judoka AZS Opole zwyciężył w Zagrzebiu w młodzieżowych mistrzostwach Europy, a teraz w Sarajewie zdobył brązowy medal w tych zawodach. "Wracam z uniesioną przyłbicą" - przyznał 22-latek.
2010-11-21, 14:51
- Moja dyspozycja była zaskakująco dobra, choć niestety popełniłem jeden, brzemienny w skutkach błąd. Kosztował mnie szansę walki o złoto - powiedział Kowalski, który w piątek uległ w półfinale triumfatorowi turnieju Rosjaninowi Denisowi Ławrentiewowi 0:10.
W bośniackiej imprezie Polak pokonał czterech rywali. Przed wyjazdem do Sarajewa podopieczny trenera Edwarda Faciejewa trenował w doborowym towarzystwie na Ukrainie, ale miał obawy o formę.
- W Kijowie ćwiczyłem w klubie, którego barwy reprezentują m.in. mistrz i wicemistrz świata w kat. 60 kg Georgi Zantaraja oraz mistrz Europy 73 kg Wołodymyr Soroka. Nie byłem pewny, na co mnie stać w MME, a to ze względu m.in. na spore zmęczenie przedłużonym sezonem. Po kontuzji staraliśmy się ze szkoleniowcem nadrobić zaległości, dlatego nie było czasu na odpoczynek. Pewne znużenie fizyczne i psychiczne dawało się we znaki, ale z kolei świadomość, że to już ostatni i być może najważniejszy start w tym roku wspomagały koncentrację i mobilizację - stwierdził Kowalski.
Przed dwoma laty triumfował w MME U-23 w wadze 66 kg, a kilka miesięcy później sięgnął po wicemistrzostwo kontynentu seniorów. Jego karierę zahamowały problemy zdrowotne, m.in. uraz barku.
REKLAMA
W sezonie 2010 Kowalski startował czasem również w kat. 73 kg.
- Występy w tej wadze, m.in. w młodzieżowych mistrzostwach kraju, traktowane były typowo szkoleniowo i jednocześnie były odpoczynkiem od redukcji wagi. Przed turniejem w Bośni zrzucałem około 5 kg - dodał.
- Nie wszystko poszło tak, jak zakładaliśmy, ale na pewno można dostrzec kilka pozytywów kończącego się sezonu. Z MME wracam z uniesioną przyłbicą, ale zdecydowanie świadomy też ogromu pracy potrzebnego do osiągania sukcesów na światowej arenie seniorskiego judo. Dlatego tylko tydzień przerwy i znów do pracy - zakończył Kowalski.
Po dwóch dniach zawodów w Sarajewie Polacy mają w dorobku dwa medale. W kat. 52 kg srebro wywalczyła Marta Kubań z Gwardii Warszawa.
REKLAMA
pk
REKLAMA