Ekstraklasa: Sernas zostaje w Widzewie
Fiński napastnik Riku Riski i rumuński obrońca Bogdan Straton to ostatnie "planowe" transfery Widzewa w przerwie zimowej - poinformował wiceprezes klubu Mateusz Cacek.
2011-01-13, 16:29
Nie dojdzie do przejścia Darvydasa Sernasa do Lecha Poznań.
- Naszym zdaniem cena za Sernasa była zaporowa (ok. 1 mln euro), ale mało brakowało, by Lech do tej ceny zaporowej doszedł" - powiedział Cacek na czwartkowej konferencji prasowej.
Dodał, że mistrzowie Polski zakończyli jednak rozmowy i temat transferu Sernasa do Lecha "jest skończony". Cacek poinformował też, że w tej chwili w klubie nie ma żadnych innych ofert dla reprezentanta Litwy, który ma zostać w Widzewie.
- Chyba, że pojawi się zupełnie kosmiczna kwota za jego transfer - powiedział Cacek.
REKLAMA
Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest trener Widzewa Czesław Michniewicz.
- Trzymam się tej wersji, że Sernas na dzisiaj zostaje. Byłem przygotowany na to, że odejdzie jeden zawodnik i tak się stało. Liczyłem po cichu, że będzie to Sernas, a nagle wypadł transfer Robaka. Nie ma Robaka, jest Sernas i mam nadzieję, że tak zostanie - powiedział Michniewicz.
Szkoleniowiec nie miał natomiast zbyt wiele do powiedzenia na temat nowo pozyskanych zawodników. Jego zdaniem "życie pokaże", czy były to dobre transfery.
- Dla mnie jest to wielka niewiadoma. Na żywo nie widziałem żadnego z nich - wyjaśnił Michniewicz.
REKLAMA
W przerwie zimowej Widzew stracił Marcina Robaka, który w środę podpisał 3,5-letni kontrakt z tureckim Konyasporem. Za transfer 28-letniego zawodnika klub z al. Piłsudskiego ma zainkasować ok. 800 tys. euro. Na liście graczy pozyskanych przez Widzew są czterej zawodnicy: napastnicy Sebastian Radzio i Riski, pomocnik Jurij Żigajevs i obrońca Straton.
- To koniec zaplanowanych transferów - poinformował Cacek.
Dodał, że jeśli jednak trafi się jakaś "okazja" pozyskania dobrego zawodnika, to klub z niej skorzysta.
REKLAMA
pk
REKLAMA