Dolny Śląsk: groźny wypadek autokarów, nawet 50 rannych

Na miejscu wypadku są cztery zastępy straży pożarnej i siedem karetek pogotowia. W większości pasażerowie odnieśli tylko lekkie obrażenia, poinformowało RMF, powołując się na wypowiedzi oficera prasowego straży pożarnej w Oławie. Jak wyjaśniono, w najcięższym stanie znajduje się kierowca jednego z pojazdów, który został w nim zakleszczony. Służbom udało się go wydostać, jest pod opieką ratowników medycznych.

Na miejsce zdarzenia wezwano śmigłowiec. Według wstępnych informacji, oba autokary poruszały się tym samym pasem, w pewnym momencie jeden z nich wjechał w tył jadącego z przodu.

Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Oławie Krzysztof Gielsa, koło Chwalibożyc zderzyły się dwa autokary, które przewoziły pracowników fabryki Electrolux. - Autokary jechały za sobą, w pewnym momencie jeden najechał na drugi - powiedział Gielsa.

W dwóch autokarach było w sumie 70 osób. Do szpitali przewieziono 14 osób. Pozostali pasażerowi są opatrywani na miejscu. - To osoby, które odniosły niegroźnie obrażenia, to przede wszystkim otarcia i stłuczenia - powiedział Gielsa.

Na miejscu wypadku jest siedem karetek pogotowia, cztery zastępy straży pożarnej i policja. Droga w miejscu wypadku jest nieprzejezdna.

REKLAMA

pg