Awaria "Czajki". Andrzej Czerwiński z PO: jeżeli ktoś zrobił jakąś fuszerkę, trzeba to sprawdzić

2019-09-20, 11:39

Awaria "Czajki". Andrzej Czerwiński z PO: jeżeli ktoś zrobił jakąś fuszerkę, trzeba to sprawdzić
Andrzej Czerwiński . Foto: PR24 / RB

– Jestem przekonany, że przy budowie oczyszczalni "Czajka" samorząd warszawski nie omijał procedur i na wszystko musiał mieć zgody – powiedział Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej. – Pamiętajmy, że do 2012 roku wszystkie ścieki ze stolicy kierowane były do Wisły – dodał.

Posłuchaj

20.09.19 Andrzej Czerwiński: awarie w oczyszczalniach zdarzają się.
+
Dodaj do playlisty

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie potwierdziło, że pod koniec ubiegłego roku doszło do awarii Stacji Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych. Od tego czasu wyspecjalizowane firmy wywożą nieczystości z oczyszczalni "Czajka". To kolejny wątek w temacie dotyczącym awarii dwóch kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy, do której doszło pod koniec sierpnia.

- Podszedłbym do tego zagadnienia pozytywnie, bo przecież do 2012 roku wszystkie ścieki szły do Wisły, nie było oczyszczalni. W czasie sprawowania władzy w Warszawie przez panią prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz wybudowano oczyszczalnię i to było coś wielkiego. Awarie zdarzają się - stwierdził Andrzej Czerwiński.  

Powiązany Artykuł

czajka panorma pap 1200.jpg
Warszawa: MPWiK przyznaje, że w "Czajce" od niemal roku nie działa spalarnia

"Jeżeli ktoś zrobił jakąś fuszerkę, trzeba to sprawdzić"

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska 19 września złożył do Centralnego Biura Antykorupcyjnego zawiadomienie w sprawie niesprawnej spalarni.

Rzeczniczka Inspektoratu Agnieszka Borowska powiedziała, że kontrola wykazała, iż awaria była ukrywana od końca ubiegłego roku. Podkreśliła, że na modernizację "Czajki" wydano 700 milionów euro, a mimo to stacja spalania osadów nie działa od grudnia, a przestój w jej pracy będzie prawdopodobnie trwał do listopada.

- Oczywistym jest, że przy tak poważnym przedsięwzięciu inwestycyjnym, wymagającym odpowiedniej dokumentacji i finansów, były być może firmy, które chciały zarobić więcej. Nie mogę tego stwierdzić, ale takie prawdopodobieństwo istnieje. Jeżeli ktoś zrobił jakąś fuszerkę, trzeba to sprawdzić. (…) Jestem przekonany, że samorząd warszawski nie omijał procedur i na wszystko musiał mieć zgody - wskazał Andrzej Czerwiński.

Polskie Radio 24/db

---------------------------------------

Data emisji: 20.09.2019

Godzina emisji: 9:33

Polecane

Wróć do strony głównej