M. Dworczyk o protestach wyborczych: w Polsce demokracji nic nie grozi

2019-10-22, 20:38

M. Dworczyk o protestach wyborczych: w Polsce demokracji nic nie grozi
Michał Dworczyk. Foto: Kancelaria Premiera/domena publiczna

- Są instytucje państwa, które zajmują się ponownym przeliczaniem głosów i nie możemy w imię walki politycznej podważać powagi państwa - podkreślił szef KPRM Michał Dworczyk. Jak dodał "demokracji wiele krajów mogłoby od Polski się uczyć".

Michał Dworczyk pytany, czy Polacy mogą mieć pewność, że protesty wyborcze zarówno składane przez PiS, jak i KO zostaną "rozpatrzone uczciwie" odpowiedział twierdząco. - Stawianie takich pytań w moim przekonaniu podważa autorytet państwa, dlatego że są procedury, instytucje państwa, które zajmują się w takich sytuacjach ponownym przeliczeniem głosów i nie możemy w imię walki politycznej czy przepychanki politycznej podważać powagi państwa - mówił szef KPRM. Zapewnił, że w Polsce "demokracji nic nie grozi".

Powiązany Artykuł

1200_wybory_urna_shutterstock.jpg
Prawo i Sprawiedliwości złożyło protesty wyborcze w kolejnych czterech okręgach

- Demokracji nic nie grozi, demokracji wiele krajów mogłoby od Polski się uczyć. Bardzo cieszę się, że mieszkamy w takim kraju, gdzie nie obowiązuje poprawność polityczna, gdzie każdy może swobodnie wyrażać swoje przekonania, poglądy, może to robić publicznie i w mediach - dodał minister.

Protesty wyborcze

PiS złożył do Sądu Najwyższego protesty wyborcze dotyczące wyników wyborów w sześciu okręgach w wyborach do Senatu. Protesty dotyczą okręgów: nr 12 (jeden z okręgów w woj. kujawsko-pomorskim), nr 75 (jeden z okręgów w woj. śląskim), nr 100 (jeden z okręgów w Zachodniopomorskiem) i trzech okręgów w Wielkopolsce: nr 92, 95 i 96. PiS wnioskuje m.in. o ponowne przeliczenie głosów.

Także Koalicja Obywatelska złożyła we wtorek w SN protesty wyborcze - KO chce powtórzenia wyborów do Senatu w trzech okręgach: w Jeleniej Górze, Łomży i Pabianicach, gdzie wygrali kandydaci PiS. Zdaniem KO w tych trzech okręgach wybory mogły zostać przeprowadzone z naruszeniem prawa.

G. Schetyna: nie ma pewności, że głosy będą przeliczane w sposób transparentny

We wtorek przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, w tym Grzegorz Schetyna, spotkali się w Biurze Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka w OBWE z Janem Petersen, przewodniczącym krótkoterminowej misji obserwacyjnej wyborów parlamentarnych. Schetyna ocenił, że nie ma pewności, że głosy będą przeliczane w sposób transparentny, dlatego poprosił o spotkanie z szefem misji OBWE.

Powiązany Artykuł

Radosław Fogiel 1200 F.jpg
Radosław Fogiel: liczymy na stabilność w Senacie

Rzeczniczka ODIHR Katya Andrusz poinformowała, że Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) przy OBWE obserwuje sytuację po wyborach w Polsce, a analizy i dokumenty zostaną uwzględnione w raporcie końcowym.

KO: adresatem protestów jest Sąd Najwyższy

KO skierowała swoje protesty do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, a nie do powołanej w ubiegłym roku do takich spraw Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Według KO adresatem protestów jest Sąd Najwyższy, a decyzję która izba go rozpatrzy, podejmie pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf. - Sugerujemy Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, bo to jest ta izba, która ma charakter niezależny, została prawidłowo powołana i zawsze zajmowała się rozpatrywaniem tego typu protestów - powiedział we wtorek poseł PO Mariusz Witczak.

Protesty PiS ma rozpatrzeć Izba Kontroli Nadzwyczajnej, której skład został powołany przez nową Krajową Radę Sądownictwa.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej