Śmiertelny wypadek na A4 w Katowicach. Wznowiono ruch po ponad 4 godzinach utrudnień
Przez ponad cztery godziny częściowo zablokowany był we wtorek rano katowicki odcinek autostrady A4 w kierunku Wrocławia, po wypadku z udziałem opla corsy i ciężarówki. Na miejscu zginął pasażer auta osobowego. Przed południem w miejscu wypadku nie było już utrudnień.
2019-11-26, 10:07
Jak poinformował oficer dyżurny komisariatu autostradowego policji w Gliwicach, samochody uczestniczące w wypadku zostały usunięte z drogi, swoje czynności na miejscu zakończyli też policjanci oraz prokurator.
- Autostrada w tym miejscu jest już w pełni przejezdna, przywrócony został normalny ruch - powiedział dyżurny.
Powiązany Artykuł
Tragiczny wypadek pod Koniem. Auto 19-latki zostało zmiażdżone
Tragiczny wypadek w Katowicach
Pierwsze informacje o wypadku zaczęły spływać po godzinie 7. Do zdarzenia doszło w pobliżu węzła autostradowego Katowice Mikołowska. Z ustaleń policji wynika, że opel corsa wpadł na bariery drogowe, a odbijając się od nich uderzył w ciężarówkę. Zginął pasażer opla, a kierowca trafił do szpitala.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Śląskie: tragedia na drodze. Nie żyją trzej nastolatkowie
REKLAMA
Na miejscu dłuższy czas pracowali policjanci przy udziale prokuratora. Początkowo przewidywano, że utrudnienia potrwają ok. 2 godzin, później dyżurny komisariatu autostradowego oceniał, że utrudnienia mogą zakończyć się około godziny 10, po usunięciu skutków wypadku. Ostatecznie ruch został przywrócony przed południem.
Na A4 w Katowicach był kilkukilometrowy korek
Wypadek, do którego doszło w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego, poważnie utrudnił ruch na autostradzie i okolicznych drogach. Zablokowane zostały dwa z trzech pasów ruchu w kierunku Wrocławia, a w czasie usuwania z drogi aut uczestniczących w wypadku kierowcy musieli objeżdżać zablokowany odcinek węzłem Mikołowska.
Korek miał kilka kilometrów. Skutki wypadku odczuli też kierowcy jadący drogą krajową nr 86 od strony Tychów i dzielnicy Giszowiec, którzy musieli czekać w korku na zjazd na autostradę A4.
REKLAMA
jmo
REKLAMA