Mija 76. rocznica zbrodni na Polakach w Hucie Pieniackiej. Upamiętniono ofiary mordu
Przedstawiciele najwyższych władz państwowych i samorządowych, kombatanci i ostatni uratowani z Rzezi Wołyńskiej wzięli udział w uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Dziś mija 76. rocznica zbrodni na Polakach w Hucie Pieniackiej na Ukrainie, dokonanej przez niemieckie oddziały SS i ukraińskie UPA.
2020-02-28, 17:14
Posłuchaj
Prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka Małgorzata Gośniowska-Kola powiedziała, że mord na mieszkańcach tej wioski stał się symbolem wielu innych zbrodni na Wołyniu. Zaznaczyła, że ta wieś na zawsze stała się symbolem straszliwej zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości.
W liście do zebranych prezydent Andrzej Duda podkreślił, że wagę pamięci o tej zbrodni. Wskazał na deklaracje najwyższych władz ukraińskich, które można pojmować jako ważny sygnał nadziei. Andrzej Duda wskazał na ostatnie obchody w miejscu mordu, na które przybyli także przedstawiciele władz ukraińskich, a nad głowami obok siebie powiewały biało-czerwone i niebiesko-żółte flagi.
Powiązany Artykuł
Prezydent: zaproponowałem uczczenie żołnierzy polskich i ukraińskich, którzy walczyli w 1920 r.
"Nie możemy zmienić tragicznej przeszłości i przywrócić życia zamordowanym ofiarom. Możemy jednak sprawić, aby pomyślna przyszłość stworzona wspólnie przez Polaków i Ukraińców była odpowiedzią na bolesną lecz uczciwie odczytaną lekcję historii" - napisał prezydent w liście odczytanym przez prezydenckiego ministra Adama Kwiatkowskiego.
"W tej walce o pamięć nie jesteście sami"
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk odznaczył medalem "Pro Patria" kilka osób zasłużonych w upamiętnianiu historii Zbrodni Wołyńskiej. - W tej walce o pamięć nie jesteście sami, jest z wami Państwo Polskie - powiedział.
REKLAMA
Do zbrodni na Polakach w Hucie Pieniackiej na Ukrainie doszło 28 lutego 1944 roku. Żołnierze 4. Galicyjskiego Pułku Policyjnego dywizji SS "Galizien", pod dowództwem niemieckiego kapitana, wspierani przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii i członków paramilitarnego oddziału ukraińskich nacjonalistów, wymordowali w Hucie Pieniackiej około 850 osób narodowości polskiej.
Wśród ofiar byli też ukrywający się Żydzi oraz uciekinierzy z Podola i Wołynia, którzy opuścili swoje domy, obawiając się ukraińskich nacjonalistów oraz pomagających im chłopów.
Wieś została zrównana z ziemią. W czasie wojny była polską placówką samoobrony przed UPA. Przed masakrą liczyła około tysiąca mieszkańców, ocalało około 160.
kad
REKLAMA
REKLAMA