Zbigniew Ziobro: chcemy przeprowadzić wybory w najbezpieczniejszy możliwy sposób
- Prezydent podpisuje ustawy, budżet, podejmuje wiele działań w obszarze władzy wykonawczej. Nikt inny za niego tego zrobić nie może - powiedział Zbigniew Ziobro. Zdaniem ministra sprawiedliwości wobec "wielkiego wyzwania, jakie stoi przed państwem", sprawę wyborów prezydenckich należy "jak najszybciej rozstrzygnąć".
2020-04-05, 22:31
- Nikt tak naprawdę nie chciałby teraz wyborów prezydenckich, ale nikt też nie może zmienić polskiej konstytucji i zasad ustroju - powiedział Ziobro na antenie TVP Info.
Jak podkreślił, kadencja prezydenta w tym roku dobiega końca. - W związku z tym musimy tę sytuację rozwiązać. Nie da się kierować państwem bez prezydenta. Prezydent podpisuje ustawy, budżet, podejmuje wiele działań w obszarze władzy wykonawczej. Nikt inny za niego tego zrobić nie może - powiedział.
Zdaniem ministra sprawiedliwości "wobec nadzwyczajnej sytuacji, jaka zaistniała, wielkiego wyzwania, jakie stoi przed państwem", sytuację należy "jak najszybciej rozstrzygnąć". - Zrobić to w sposób najbardziej bezpieczny z wszystkich znanych w demokratycznym świecie metod - podkreślił.
Propozycja Gowina "godna poparcia"
Zbigniew Ziobro powiedział w TVP Info, że propozycja lidera Porozumienia, wicepremiera Jarosława Gowina dotycząca zmiany konstytucji i wydłużenia kadencji prezydenta do 7 lat, jest "godna poparcia".
REKLAMA
Przypomniał, że opozycja odrzuciła zarówno tę propozycję, jak i zapowiedziała głosowanie przeciw projektowi ustawy PiS dotyczącemu organizowania wyborów prezydenckich w formie głosowania korespondencyjnego.
Powiązany Artykuł
Łukasz Szumowski: wybory korespondencyjne są dobre, nie mówię, kiedy mają się odbyć
"To nie jest rozwiązanie problemu"
Lider Solidarnej Polski był także pytany o to, czy rząd rozważa wprowadzenie jednego ze stanów nadzwyczajnych, np. stanu klęski żywiołowej.
- Wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, stanu klęski żywiołowej nie rozwiązuje tego problemu, bo tylko na kilka miesięcy przesuwa czas wyborów, na jesień - mówił Ziobro.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wójcik: głosowanie korespondencyjne to obecnie najbezpieczniejsza forma wyborów
REKLAMA
- Wybory jesienią to zdaniem wielu ekspertów, znawców zagadnień epidemii, najwyższej światowej sławy ludzi zajmujących się tym tematem, to wybory w najgorszym możliwym momencie dla zdrowia i życia Polaków - dodał.
Ziobro stwierdził, że obecnie nie ma idealnego rozwiązania, ale wprowadzenie stanu nadzwyczajnego przesuwa potencjalne wybory na czas, w którym liczba zakażeń może być znacznie wyższa.
"Przełóżmy wybory albo załatwmy jak najszybciej"
Pytany o to, czy głosowanie korespondencyjne będzie "bezpieczne", odparł, że przeprowadza je wiele państw. - Każdy z nas chciałby, żeby wybory odbywały się w normalnej, znanej nam formule, w której większość z nas uczestniczyło, ale mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną - mówił minister sprawiedliwości.
REKLAMA
- Przełóżmy to na te dwa lata do przodu albo załatwmy jak najszybciej - ocenił.
Ziobro krytykował też UE za to, że jego zdaniem w stanie globalnej pandemii koronawirusa "robi niewiele" i ocenił, że w tej sytuacji działają głównie państwa narodowe.
Obrady Sejmu
W poniedziałek o godz. 10 Sejm wznowi obrady, podczas których posłowie mają zdecydować, czy zajmą się projektem PiS ws. głosowania korespondencyjnego.
Powiązany Artykuł
Wybory korespondencyjne na świecie. Zobacz, w których państwach można było głosować z domu
REKLAMA
Projekt został złożony we wtorek i zgodnie z nim w wyborach prezydenckich możliwość głosowania korespondencyjnego będzie przysługiwać wszystkim wyborcom. Posłowie PiS złożyli również do projektu autopoprawkę, która zakłada, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie korespondencyjne będzie jedynym sposobem oddania głosu. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów.
Projekt krytykuje opozycja, w tym PO, PSL-Kukiz'15, Lewica i Konfederacja, która apeluje o przeniesienie wyborów prezydenckich.
msze, tvp.info
REKLAMA