"Margot kłamie, to konfabulant". Wójcik krytycznie o aktywiście LGBT
- Ten mężczyzna absolutnie kłamie. Nie było w ogóle sytuacji, w której miał on kontakt z jakimkolwiek innym osadzonym. On nas prosił o to, żeby być w osobnej celi - stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
2020-09-04, 07:13
Powiązany Artykuł
"Fałszywy sojusznik", "ukryty homofob i transfob". Aktywista "Margot" o Trzaskowskim
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Michał Wójcik zapytany, czy Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka, powinien stracić funkcję po wypowiedzi na temat edukatorów seksualnych odpowiedział, że nie widzi powodu, dla którego rzecznik miałby stracić stanowisko. - RPD złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, więc pewnie dysponuje informacjami, którymi chciałby się z nią podzielić - powiedział.
- "Jest tylko narzędziem". Robert Tekieli o aktywiście LGBT "Margot"
- Sprawa aktywisty LGBT "Margot". Prof. Jabłoński: państwo nie może bawić się w semantykę
- Znam rzecznika, był wcześniej dyrektorem w resorcie sprawiedliwości i kilka lat współpracowaliśmy. Zawsze rzetelnie i skrupulatnie wypełniał swoje obowiązki. Dla opozycji każda wypowiedź, zdanie wyrwane z kontekstu, służy do ataku na władzę. Dzisiaj doświadcza tego osoba, która zajmuje funkcję w instytucji niezależnej od rządu - ocenił wiceminister sprawiedliwości.
Wójcik podczas rozmowy z dziennikiem zapytany został również o to, czy doszło do nękania Margot w areszcie. - Ten mężczyzna absolutnie kłamie. Nie było w ogóle sytuacji, w której miał kontakt z jakimkolwiek innym osadzonym, zarówno na Białołęce (w areszcie śledczym - red.), jak i w jednostce penitencjarnej w Płocku - odpowiedział.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Miałabym ładny obrazek". "Margot" żałuje, że jego aresztowanie nie było bardziej spektakularne
- On narzeka, że był odizolowany od reszty, że siedział w celi osobnej, był monitorowany itd. Tylko to on nas prosił o to, żeby być w osobnej celi. Prosił, bo się bał, że coś mu się może stać. I po konsultacji m.in. z psychologiem, z wychowawcą, taka decyzja została podjęta. Został przewieziony do jednostki penitencjarnej w Płocku i był odizolowany. Nawet kiedy szedł na spacerniak, to nie miał kontaktu z innymi więźniami, zostało to dopilnowane - podkreślił Wójcik.
"Mam nadzieję, że chociaż teraz powie prawdę"
- Jeżeli on dzisiaj mówi o tym, że ma jakąś informację dla ministra sprawiedliwości, to kłamie, konfabuluje. Proszę go zapytać, czy rzeczywiście prosił o to, żeby był osobno w celi, żeby nie miał kontaktu z innymi więźniami. Mam nadzieję, że chociaż teraz powie prawdę - powiedział wiceminister sprawiedliwości, dodając, że "Margot to konfabulant i tyle".
Wiceszef sprawiedliwości pytany o to, dlaczego Solidarna Polska atakuje środowisko LGBT, odpowiedział, że nigdy nie traktował kogokolwiek gorzej czy lepiej z powodu tego, jakie ma preferencje seksualne.
- Nigdy czegoś takiego nie zrobiłem i mam nadzieję, że nigdy nie zrobię. Wszyscy ludzie są równi. Nas nie interesuje, kto jakie ma preferencje. Natomiast jako Solidarna Polska będziemy konsekwentnie starali się zablokować wejście ideologii promującej LGBT, np. do szkół. A tutaj tą furtką jest m.in. tzw. konwencja stambulska. Jest konkretny przepis, który daje taką możliwość. Solidarna Polska mówi temu kategoryczne "nie" - zaznaczył.
REKLAMA
pb
REKLAMA