Skandaliczne słowa Jolanty Kwaśniewskiej. Porównała Polskę do Niemiec Adolfa Hitlera

- Zapala mi się z tyłu głowy czerwona lampka, bo nie wierzę tym, którzy równocześnie krytykują Unię, dodając, żeby się nie martwić, bo przecież zawsze będziemy jej częścią. W 1939 roku też myśleliśmy, że istnieją traktaty, umowy międzynarodowe, mamy poukładany świat i jesteśmy na wszystko gotowi. Nie byliśmy - mówiła Jolanta Kwaśniewska w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

2021-10-23, 23:44

Skandaliczne słowa Jolanty Kwaśniewskiej. Porównała Polskę do Niemiec Adolfa Hitlera
Jolanta Kwaśniewska. Foto: Andrzej Hulimka / Forum

W sobotę Wirtualna Polska opublikowała wywiad z Jolantą Kwaśniewską. Byłą pierwszą damę pytano o jej nagły powrót do życia publicznego - w ciągu dwóch tygodni pojawiła się ona manifestacji w Warszawie oraz na wiecu w rocznicę śmierci Piotra Szczęsnego.

Powiązany Artykuł

1200straż graniczna granica free shutterstock.jpg
Marciniak: Łukaszenka gra o podmiotowość polityczną i sprawstwo

Jak wyjaśniła rozmówczyni - "ma wrażenie, że doszliśmy do ściany" i "musiała coś zrobić, bo nie umie traktować obojętnie spraw, które są dla niej ważne". Przyznała też, że wcześniej brała udział w różnego rodzaju manifestacjach, jednak wolała wtedy zachować anonimowość. Teraz - tłumaczyła - "coś w niej pękło" a "czarę goryczy" przelała sytuacja na granicy. 

- W tej chwili musimy minimalizować cierpienie i ograniczać liczbę ludzkich dramatów. To priorytet - apelowała Jolanta Kwaśniewska. Wskazała też konieczność dopuszczenia na granicę organizacji humanitarnych, służb medycznych i wolontariuszy. - Inaczej wysyłamy w świat sygnał o naszej bezduszności, zwłaszcza wypychając na Białoruś tych, którym udało się przedostać do Polski - przekonywała. Zapowiedziała też swój udział w proteście w Michałowie (wywiad przeprowadzono przed wydarzeniem - red.) i podkreśliła, że "czuje się zdradzona przez własne państwo". 

Czytaj także:

Polska jak hitlerowskie Niemcy?

Powiązany Artykuł

Morawiecki PAP 1200.jpg
"Chcę Europy silnej i wielkiej, zdolnej stawić tamę autorytarnym reżimom". Premier po debacie w PE

Była pierwsza dama odniosła się również do pojawiających się w debacie publicznej opinii o nadchodzącym tzw. polexicie. W jej ocenie taki scenariusz jest coraz bardziej realny. - Zapala mi się z tyłu głowy czerwona lampka, bo nie wierzę tym, którzy równocześnie krytykują Unię, dodając, żeby się nie martwić, bo przecież zawsze będziemy jej częścią. W 1939 roku też myśleliśmy, że istnieją traktaty, umowy międzynarodowe, mamy poukładany świat i jesteśmy na wszystko gotowi. Nie byliśmy - mówiła.

Wtedy też był mały człowieczek, który pohukiwał w Bawarii i wszyscy go bagatelizowali. Tak rodziły się nacjonalizmy - demony, który doprowadziły Europę na skraj upadku. Martwi mnie to, że dzisiaj w Polsce rośnie w siłę partia narodowa, a przyjmowanie do niej nowych członków odbywa się na Jasnej Górze - kontynuowała Jolanta Kwaśniewska. 

Na uwagę dziennikarza pytającego o stosowność "zestawiania milionów ofiar II wojny światowej i niemieckiego nazizmu z zagrożeniami skrajnego nacjonalizmu w naszej ojczyźnie", rozmówczyni wyjaśniła, że "po prostu czuje wyraźną zmianę nastrojów społecznych". Zwróciła również uwagę na kwestie dotacji dla Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. 

wiadomosci.wp.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze