"Nic nie wiem". Politycy PO unikają odpowiedzi na pytania ws. afery mobbingowej w gorzowskim WORD

2022-07-22, 19:31

"Nic nie wiem". Politycy PO unikają odpowiedzi na pytania ws. afery mobbingowej w gorzowskim WORD
Politycy PO unikają odpowiedzi na pytania ws. gorzowskiego WORD. Foto: shutterstock.com/pryzmat

Dziennik "Polska Times" informuje, że posłowie Platformy Obywatelskiej unikają odpowiedzi na pytanie o sprawę mobbingu i molestowania w gorzowskim WORD, którą opisała "Gazeta Lubuska". Jak wynika z przekazanych informacji z pięciu zapytanych  osób reprezentujących tę formację odpowiedziała tylko jedna.

"Gazeta Lubuska" opisuje sprawę patologii w gorzowskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w cyklu artykułów różnych autorów. Zwraca między innymi uwagę na bezczynność polityków, którzy wiedzieli o sytuacji w tej podległej marszałkowi województwa instytucji. Jak pisze "Polska Times", o nieprawidłowościach od początku wiedzieli odpowiedzialny za WORD wicemarszałek Marcin Jabłoński z PO i poseł PO Krystyna Sibińska.

W weekend redakcja otrzymała pismo podpisane przez rzecznika zarządu województwa lubuskiego z żądaniem "rzetelnej weryfikacji” współpracowników i oczekiwaniem zerwania współpracy z jednym z dziennikarzy.

Doszło także do spotkania marszałek województwa lubuskiego, Elżbiety Polak z PO - na jej prośbę - z prezesem zielonogórskiego oddziału Grupy Polska Press, wydawcy "Gazety Lubuskiej". Redaktor naczelny "Gazety Lubuskiej" powiedział, że treść rozmowy była "spójna z treścią otrzymanego pisma, więc był to także rodzaj presji - rodzaj nacisku na redakcję".

"Nie będę rozmawiał z funkcjonariuszami PiS-u"

"Polska Times" pisze, że dziennikarzowi TVP Info, który dziś pytał w Sejmie o sprawę gorzowskiego WORD posłów PO, drzwi przed nosem zamknęli Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO oraz posłanka Krystyna Sibińska. Poseł Rafał Grupiński miał kilkukrotnie odpowiedzieć: "Nic nie wiem".

Następny pytany był Marcin Kierwiński, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej. Marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak, pytana o to, czy o sprawie wiedział Donald Tusk, odpowiedziała, że jest on nieosiągalny. - Rozmawiałam z jego bliskimi współpracownikami na zarządzie. (…) Mam nadzieję, że pan Kierwiński poinformował przewodniczącego - dodała.

Marcin Kierwiński pytany o sprawę WORD przez dziennikarkę TVP Info odpowiedział: "nie będę rozmawiał z funkcjonariuszami PiS-u. Proszę pytać Obajtka, o to, co się dzieje w lubuskim" - czytamy w "Polska Times".

Przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka powiedział, że uważa, iż każda taka sprawa musi, jeżeli są zastrzeżenia, zostać skierowana do Inspekcji Pracy i sądu pracy. - Absolutnie ta sprawa musi być wyjaśniona. Natomiast nie mam zielonego pojęcia, o czym pani mówi, bo jestem z województwa śląskiego - odpowiedział poseł.

Czytaj więcej:

Polecane

Wróć do strony głównej