Macierewicz: Rosja nie zanegowała naszego raportu. Zwrot wraku jest konieczny

Rosja jest zobowiązana do zwrotu stronie polskiej wraku samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku - stwierdził w TVP Info szef Podkomisji do spraw Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku Antoni Macierewicz. - Nie ma więc mowy o manipulacji badaniami katastrofy - podkreślił, dodając, że jego wszystkie ekspertyzy amerykańskiego NIAR zostały opublikowane.

2022-09-14, 21:59

Macierewicz: Rosja nie zanegowała naszego raportu. Zwrot wraku jest konieczny
Antoni Macierewicz ocenił że Rosjanie nie zanegowali polskich ustaleń, dlatego zwrot wraku tupoloewa jest konieczny. Foto: JACEK DOMINSKI/REPORTER

Na antenie telewizji publicznej były szef resortu obrony, poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że w miniony piątek podkomisja zwróciła się w tej sprawie do rosyjskiej prokuratury.

Jednocześnie zaznaczył, że strona rosyjska nie zanegowała "ani jednego zdania" raportu podkomisji smoleńskiej, co - jego zdaniem - oznacza zaaprobowanie tych ustaleń. - W związku z tym zwrot wraku i wszystkich materiałów dowodowych jest absolutnie konieczny, zwłaszcza że Rada Europy też tego zażądała - powiedział Antoni Macierewicz.

Wszytkie informacje zostały opublikowane

Dodał, że wszystkie informacje dotyczące katastrofy smoleńskiej zawarte w symulacji zleconej przez podkomisję amerykańskiej placówce National Institute for Aviation Research (NIAR) zostały opublikowane.

Odniósł się w ten sposób do materiału telewizji TVN24, według którego podkomisja dysponuje materiałami wykluczającymi zamach, które miały nie zostać upublicznione. Antoni Macierewicz przypomniał, że wyniki symulacji znajdują się w udostępnionych materiałach, a przedmiotem badania Amerykanów było uderzenie samolotu w ziemię. - Wyniki tej symulacji są rozstrzygające o wnioskach. Wszystkie wyniki symulacji są zarówno w załącznikach, jak i w raporcie - wskazał Antoni Macierewicz.

REKLAMA

Posłuchaj

Antoni Macierewicz: zwrot wraku i materiałów dowodowych jest absolutnie konieczny (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

"Nie ma mowy o manipulacji"

Przewodniczący podkomisji smoleńskiej dodał, że w czasie badań postępował zgodnie ze swoimi uprawnieniami, które przyznały mu prawo lotnicze oraz rozporządzenia ministra obrony narodowej. - Nie ma więc mowy o manipulacji badaniami katastrofy - podkreślił Antoni Macierewicz, dodając, że nigdy nie narzucał podkomisji swoich poglądów.

Członków podkomisji badających wraz z nim przyczyny katastrofy smoleńskiej określił jako osoby o olbrzymich kompetencjach mające przekonanie co do własnej wiedzy i trafności analiz. Zaznaczył, że wewnątrz podkomisji długo toczyły się spory dotyczące momentu wybuchu w samolocie.

Podkomisja opublikowała raport na temat katastrofy smoleńskiej w kwietniu tego roku. - Katastrofa była wynikiem aktu bezprawnej ingerencji Rosji. Jej dowodem był wybuch w lewym skrzydle samolotu - mówił podczas jego prezentacji Antoni Macierewicz.

Czytaj także:

mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej