Nadmiar ukraińskiego zboża w Polsce. Kto za tym stoi? Sobolewski: tam jest bardzo "zielono"

2023-03-31, 09:30

Nadmiar ukraińskiego zboża w Polsce. Kto za tym stoi? Sobolewski: tam jest bardzo "zielono"
Krzysztof Sobolewski zapowiedział zdecydowane działania, aby wyjaśnić, kto stoi za tym, że ukraińskie zboże zostaje w Polsce. Foto: shutterstock/smereka

Sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski zapewnił, że jego ugrupowanie jest zdeterminowane, by wspierać rolników, którzy mają problemy w związku z nadmiarem zboża z Ukrainy w Polsce. Jak zaznaczył gość Programu 1. Polskiego Radia, trzeba też wyjaśnić, jakie firmy w Polsce przyczyniły się się do obecnej sytuacji na rynku zbóż i kto nimi zarządza.

Polityk PiS był w piątek pytany o problemy rolników w związku z dużą ilością ukraińskiego zboża sprowadzonego do Polski. Sobolewski przyznał, że to zboże miało być eksportowane do krajów potrzebujących, północnej Afryki, niestety nie stało się to w 100 proc.

Tam jest "zielono"

Zadeklarował jednocześnie, że partia rządząca jest zdeterminowana, aby wesprzeć polskich rolników i wskazać kto jest odpowiedzialny za sytuację ze zbożem.

- Na wiosnę się zieleni i w tym przypadku prawdopodobnie tam też jest bardzo "zielono" - mówił, odpowiadając na pytanie, z jakimi środowiskami są powiązane te przedsiębiorstwa.

Regulacje unijne

Jak dodał, wśród niektórych środowisk, które teraz krytykują wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju Henryka Kowalczyka czy Zjednoczoną Prawicę za brak właściwych działań, może być "bardzo duże zdziwienie" tymi ustaleniami.

- Działania były cały czas podejmowane, tylko przypominam, że granica Polski z Ukrainą jest zewnętrzną granicą Unii Europejskiej i dotyczą jej regulacje unijne - wskazywał.

Posłuchaj

Krzysztof Sobolewski o badaniu sytuacji w związku z nadmiarem ukraińskiego zboża w Polsce (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

List do szefowej KE

Rząd wystąpi do Komisji Europejskiej o zastosowanie klauzuli ochronnej dotyczącej granicy polsko-ukraińskiej. Ponadto dla bezpieczeństwa żywnościowego będą jeszcze dokładniej prowadzone kontrole żywności sprowadzanej z Ukrainy, towar będzie wpuszczany dopiero po sprawdzeniu, czy nie ma żadnego niebezpieczeństwa.

Po środowym posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że specjalny list w sprawie napływu zboża ukraińskiego do Polski zostanie skierowany do przewodniczącej Ursuli von der Leyen. Ma być to list premierów kilku krajów UE "z żądaniem natychmiastowego działania, natychmiastowego wykorzystania wszystkich instrumentów, wszystkich dostępnych procedur i przepisów, aby ograniczyć wpływ zboża ukraińskiego na rynki krajów sąsiadujących z Ukrainą".

Jedną z propozycji działań na rynku zbóż jest opróżnienie magazynów zbożowych przed tegorocznymi żniwami - w tym celu zboże ma być eksportowane w ramach pomocy humanitarnej.

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

Wróć do strony głównej