Ukraina pisze do Polski ws. zboża. Rzecznik MSZ: obowiązuje nas porozumienie z UE
- Dla nas obowiązujące jest porozumienie z UE dążące do tego, żeby dbać o dobro naszych rolników i wszelkie kwestie załatwiać tak, aby wszystkie strony były zadowolone - powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina pytany o notę skierowaną do Polski przez Ukrainę i dotyczącą ograniczeń w imporcie żywności wprowadzonych przez UE.
2023-04-29, 17:05
Ukraińskie władze protestują przeciwko ograniczeniom na eksport zboża do Polski. Ukraiński MSZ poinformował, że odpowiednią notę wysłano m.in do ambasady RP w Kijowie. Zakaz eksportu produkcji rolnej określono w niej jako absolutnie niedopuszczalny.
W oświadczeniu MSZ Ukrainy napisano, że ograniczenia eksportu, niezależnie od tego, jakimi przyczynami by je tłumaczono, są sprzeczne z umową stowarzyszeniową między Ukrainą i Unią. Zdaniem ukraińskich władz, istnieją wszelkie prawne podstawy do wznowienia eksportu do Polski, ale też Rumunii, Węgier, Słowacji i Bułgarii.
Ukraiński MSZ zaapelował o znalezienie - jak napisano- zrównoważonego rozwiązania sytuacji, opartego o prawo unijne i solidarność.
"Zawsze mówimy sobie prawdę"
Łukasz Jasina, pytany o tę sprawę, zaznaczył, że nota ukraińskiego MSZ nie jest jeszcze znana polskiemu resortowi. - Nasza ambasada jeszcze nie przekazywała nam żadnych informacji. Jak przekaże notę, to ocenimy. Znamy też wczorajsze oświadczenie prezydenta Zełenskiego w tej sprawie - powiedział.
REKLAMA
- Dla nas obowiązujące jest porozumienie, które premier Mateusz Morawiecki i inni przywódcy osiągnęli z Unią Europejską, dążące do tego, żeby dbać o dobro naszych rolników i wszelkie kwestie załatwiać tak, aby wszystkie strony były zadowolone - podkreślił rzecznik MSZ.
Według Jasiny "ta sprawa będzie na pewno rozwiązywana w dalszym ciągu pomiędzy stroną polską a ukraińską". - Polacy i Ukraińcy mówią sobie zawsze prawdę. Wszystkie trudne i kontrowersyjne kwestie są rozwiązywane wspólnie i w porozumieniu - powiedział.
Porozumienie z KE
W piątek KE osiągnęła porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych.
Wiceszef KE odpowiedzialny za kwestie handlu Valdis Dombrovskis przekazał, że kluczowe elementy umowy, uzgodnione również z Ukrainą, to: cofnięcie jednostronnych środków przez Polskę, Słowację, Bułgarię i Węgry; wyjątkowe środki ochronne dla czterech produktów: pszenicy, kukurydzy, rzepaku i ziaren słonecznika; pakiet wsparcia w wysokości 100 mln euro dla poszkodowanych rolników w pięciu państwach członkowskich; zapewnienie badań niektórych innych produktów, w tym oleju słonecznikowego; prace nad zapewnieniem eksportu do innych krajów za pośrednictwem korytarzy solidarnościowych.
REKLAMA
KE chce, aby środki zapobiegawcze w sprawie produktów rolnych z Ukrainy zostały wprowadzone od 2 maja. - To sprawa czysto techniczna. Gdy nowy unijny zakaz wejdzie, stary krajowy zostanie uchylony - powiedział jeden z unijnych dyplomatów.
Zakaz importu
Od 15 kwietnia zamknięto polską granicę dla zbóż i towarów przywożonych z Ukrainy. Zgodnie z rozporządzeniem ministra rozwoju i technologii przewóz towarów przez Polskę jest możliwy na podstawie przepisów unijnych o tranzycie zewnętrznym albo na podstawie konwencji o wspólnej procedurze tranzytowej, pod warunkiem, że tranzyt przez nasz kraj zakończy się w portach morskich w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu, Szczecinie i Kołobrzegu (od 28 kwietnia), lub poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Rozporządzenie zakłada, że do 30 czerwca obowiązuje zakaz przywozu z Ukrainy zboża, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, produktów pszczelich oraz pozostałych produktów.
REKLAMA
Posłuchaj
- Do kiedy embargo na produkty z Ukrainy? Robert Telus: czekamy na rozstrzygnięcia z UE
- Przydacz: jeśli Rosja nie przegra na Ukrainie, będzie atakować dalej
- Pożar rosyjskiego składu paliw na Krymie. Ukraiński wywiad wojskowy: to "kara boska" za ostrzał Humania
IAR/PAP/łl
REKLAMA