Uwaga! Burze, silny wiatr i intensywne opady. IMGW wydał pomarańczowe alerty

W czwartek po południu na północy i na północnym zachodzie zachmurzenie małe i umiarkowane. Tylko lokalnie może wzrosnąć do dużego i przelotnie popadać. 

Najsilniejsze burze na południowym wschodzie

Natomiast na pozostałym obszarze kraju - jak powiedziała Małgorzata Tomczuk z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - zachmurzenie jest umiarkowane i duże. Mogą wystąpić przelotne opady deszczu i burze. - Te najsilniejsze burze i opady prognozowane są na południowym wschodzie kraju. Na Dolnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu może spaść nawet ok. 60 mm deszczu - zaznaczyła synoptyk IMGW.

Temperatura w opadach spadnie przejściowo nawet do 16-17 stopni Celsjusza, by w słońcu na przeważającym obszarze kraju wzrosnąć do 24-27 stopni Celsjusza. Lokalnie na wschodzie będzie jeszcze cieplej, do 28 stopni. Chłodniej, od 19 do 23 stopni, nad morzem, a w rejonach podgórskich 18-23 stopnie.

Ostrzeżenia 1 i 2 stopnia 

Jak mówi rzecznik prasowy IMGW Grzegorz Walijewski, burze są związane z frontem atmosferycznym, który pojawił się nad Polską już w środę. Nawałnice będą pojawiać się do wieczora, na krańcach południowych mogą występować również w nocy.

- Zostały wydane ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego i drugiego stopnia dla wschodniej części województwa dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, południowej części Lubelszczyzny, ale również dla województwa świętokrzyskiego, części łódzkiego oraz mazowieckiego - powiedział Grzegorz Walijewski.

Posłuchaj

Grzegorz Walijewski o ostrzeżeniach pierwszego i deugiego stopnia (IAR) 0:19

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Na tym terenie burzom mogą towarzyszyć ulewy, podczas których miejscami może spaść od 40 do nawet 65 litrów na metr kwadratowy. W trakcie nawałnic pojawi się także silny wiatr, który w porywach może dochodzić do 75 km/h.

W piątek czeka nas chwilowe uspokojenie pogody, ale już w sobotę w Polsce ponownie pojawią się upały. W sobotę i niedzielę temperatury w centrum kraju mogą sięgać 35-36 stopni Celsjusza w cieniu.

W niedzielę nieco chłodniej będzie na zachodzie, gdzie pojawi się kolejny front atmosferyczny, który na początku przyszłego tygodnia nieco obniży temperaturę, ale doprowadzi także do pojawiania się nawałnic.

• Rośnie liczba osób wyjeżdżających na wakacje. Sprawdzamy, jak Polacy spędzają lato
• Kolejne ofiary utonięć w Polsce. Nie żyje dwóch mężczyzn z Pomorza
• Jakie trasy turystyczne w Tatrach zostaną wyłączone w lipcu z powodu remontów?

Mapa pogodowa. Gdzie jest burza?

IAR/PAP/nt