Lawina komentarzy po nowym odcinku "Resetu". "Oddali śledztwo Rosjanom, upokorzyli Polskę", "symbol hańby"

2023-08-30, 12:56

Lawina komentarzy po nowym odcinku "Resetu". "Oddali śledztwo Rosjanom, upokorzyli Polskę", "symbol hańby"
Lawina komentarzy po nowym odcinku "Resetu". "Czuję się upodlony", "symbol hańby", "powinni zniknąć z polityki". Foto: Kacper Pempel / Reuters / Forum

Nie milkną echa emisji najnowszego - wstrząsającego - odcinka serialu dokumentalnego "Reset", poświęconego katastrofie smoleńskiej. Sieć zalała lawina komentarzy. "Zdjęcie uśmiechniętej Ewy Kopacz, gdy za plecami, w workach na śmieci bezczeszczone są ciała najważniejszych osób w państwie, już na zawsze będzie symbolem największej hańby, jakiej dopuściła się kiedykolwiek polska władza" - oceniła poseł PiS Urszula Rusecka.

W nowym odcinku przedstawione zostały fakty związane z katastrofą smoleńską. Nie pomylił się współautor "Resetu" dr hab. Sławomir Cenckiewicz, który przed jego emisją zapowiadał na Twitterze, że najbliższe dwie odsłony "Resetu" będą wyjątkowo "ciężkie". Odcinek "Smoleńsk - oddane dowody" rzeczywiście jest wstrząsający. Pokazuje łatwość, z jaką ówczesny rząd powierzył śledztwo Rosjanom, dopuszczającym się m.in. bezczeszczenia zwłok ofiar katastrofy.

- O tym, że przyczyną katastrofy miało być uderzenie w drzewa samolotu polskich dyplomatów, poinformowali Rosjanie znajdujący się w wieży kontroli lotów w Smoleńsku, choć z samej wieży nie widać było miejsca zdarzenia - mówił w najnowszym odcinku drugi z autorów serialu Michał Rachoń, dodając, że "również decyzje co do sposobu postępowania z tą sprawą pod względem formalnoprawnym pochodziły z Moskwy i to z najwyższego szczebla".

"Upokorzyli Polskę"

W sieci po emisji odcinka pojawiła się lawina komentarzy. Dotyczyły m.in. wstrząsających ustaleń dotyczących bezczeszczenia przez Rosjan zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej i postawy ówczesnych władz.

"Zdjęcie uśmiechniętej Ewy Kopacz, gdy za plecami, w workach na śmieci bezczeszczone są ciała najważniejszych osób w Państwie, już na zawsze będzie symbolem największej hańby, jakiej dopuściła się kiedykolwiek polska władza" - napisała w mediach społecznościowych poseł PiS i zastępca rzecznika partii Urszula Rusecka.

"Ewa »na metr w głąb« Kopacz" - wtórował Marcel Bielecki z Suwerennej Polski.

"Ludzie za to odpowiedzialni powinni na zawsze zniknąć z polityki. Oddali śledztwo Rosjanom, upokorzyli Polskę, biernie przyglądali się bezczeszczeniu zwłok 96 najważniejszych osób w państwie. Nie do uwierzenia" - komentował z kolei wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Zobacz również w TVP Info: "Polityka obronna" Platformy Obywatelskiej. Ekspert: Złamano konstytucję

Romanowski kontynuował: "Nawet 7 osób w jednej trumnie - ujawniła prokuratura w 2017 roku. To było upokorzenie polskiego państwa. Ewa Kopacz wolała wystawiać laurki dla rządu Putina, niż zatroszczyć się o godny pochówek ofiar Smoleńska. Takie były »owoce« pseudośledztwa, którym PO skompromitowała Polskę".

"To nagranie jest szokujące i upokarzające dla ówczesnego polskiego premiera, który nie rozumiał, że przez swoją niekompetencję oddał śledztwo smoleńskie Rosjanom. Naiwność i słabość to ich cechy, które bezwzględnie wykorzystał Putin" - dodał wiceminister sprawiedliwości.

Zobacz również w i.pl: Pierwszy odcinek Resetu 2. Tusk aktorem katyńskiego spektaklu Putina. W tle umowy na gaz i ropę z Rosji

Publicysta Jakub Maciejewski skierował w stronę lidera Platformy Obywatelskiej retoryczne pytanie: "Będzie jakiś dowcipny komentarzyk Donalda Tuska na ujawnienie faktu, że on sam wiedział od samego początku, że ciała ofiar Smoleńska zostały przez Rosjan pomieszane w trumnach? TVNy i Onety próbują to zamilczeć do wyborów, ale las smoleński przyjdzie po swojego Makbeta".

Z kolei współtwórca serialu dr hab. Sławomir Cenckiewicz po emisji najnowszego odcinka zamieścił na Twitterze wpis: "Rosjanie już we wrześniu 2010 r. informują Polaków o błędach w identyfikacji ciał i możliwych pomyłkach… Do czasu wybuchu »afery« polski rząd i śledczy ukrywają tę sprawę przed rodzinami i opinią publiczną".

Chaos i tajemnicze awarie

Twórcy serialu pokazali także chaos, jaki towarzyszył działaniom ówczesnych władz po katastrofie smoleńskiej, a także ujawnili, że zarówno przed tragedią, jak i w dniu katastrofy oraz przez kilka dni po 10 kwietnia 2010 r. w budynkach MSZ oraz w wojskowej części lotniska na Okęciu miały miejsce tajemnicze awarie. 

"Pierwsze parę minut #Reset i już szok. Spodziewany, dopowiedzmy. Niepublikowane wcześniej nagrania z Centrum Operacyjnego MSZ - awarie systemów pocztowych i przepustek miały miejsce w tym czasie. Kompletny przypadek oczywiście" - napisał jeden z internautów.

Zobacz również na niezależna.pl: "Poprzednie odcinki oburzały i wkurzały - dzisiejszy po prostu bolał"... REAKCJE na smoleński wątek "Resetu"

Inny z użytkowników Twittera zauważył:

"Przypadkowe" awarie 10 kwietnia 2010 roku w MSZ i na terenie lotniska, z którego w ostatni lot wystartował Tupolew z 96 osobami na pokładzie. Wiedzieliście o tym?"

"Czuję się upodlony"

Europoseł PiS Dominik Tarczyński podsumował ostatni odcinek "Resetu" słowem "wstrząsający".

Z kolei działacz PiS Łukasz Kulpa napisał: "Jestem wstrząśnięty dzisiejszym odcinkiem #Reset. Nie mam słów, które odzwierciedlają gniew i współczucie rodzinom ofiar. Czuję się upodlony jako Polak. Słabo mi się robi na widok Tuska, Kopacz i tych wszystkich kłamstw. To się po prostu nie mieści w głowie. Ci ludzie powinni zniknąć z życia publicznego raz na zawsze".

Czytaj także:

łl/X(d.Twitter)

Polecane

Wróć do strony głównej