Akcje PKN Orlen spadają po zapowiedziach opozycji. Obajtek: to uderzenie w stabilność finansową koncernu

W reakcji na propozycję ustawy regulującej ceny energii zapowiedzianą przez koalicję ugrupowań opozycyjnych, akcje PKN Orlen spadły o blisko 10 proc., co oznacza, że państwowy gigant stracił ponad 5,5 mld zł. "Najpierw opozycja atakowała fuzje, potem zapowiadała rozbijanie koncernu, a dziś powoduje spadek wartości Orlenu" - ocenił na X prezes paliwowego giganta Daniel Obajtek.

2023-11-29, 17:17

Akcje PKN Orlen spadają po zapowiedziach opozycji. Obajtek: to uderzenie w stabilność finansową koncernu
Inwestorzy zareagowali na zapowiedzi opozycji - akcje Orlenu spadły . Foto: Czajnikolandia/ Shutterstock/ Twitter/@DanielObajtek/ Twitter/@RadekFogiel

Posłowie KO i Trzeciej Drogi zaproponowali ustawę zamrażającą do połowy przyszłego roku ceny prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych. Jak podał portal wysokienapiecie.pl, cała operacja miałaby zostać sfinansowana na koszt PKN Orlen.

W reakcji na te doniesienia spadła wycena spółki. W środę przed godziną 17 akcje PKN Orlen straciły ponad 7 procent i kosztowały 59,70 zł. 

Składka na Orlen to mniej pieniędzy na transformację

Wahnięcie wyceny Orlenu skomentował na Twitterze prezes spółki Daniel Obajtek. "Zastanawiam się, komu zależy na obniżaniu wartości koncernu Orlen i uderzaniu w jego stabilność finansową, i jaki jest tego cel" - napisał na platformie X. 

Zwrócił uwagę, że "projekt ustawy, o którym piszą media, nakładający na Orlen składkę w wysokości 15 mld zł, oznacza 15 mld zł mniej na inwestycje w polską transformację energetyczną i inne inwestycje rozwojowe koncernu w Polsce oraz zagranicą. Nie wspominając o tym, że już dziś Orlen przekazuje miliardy na zamrożenie cen gazu w Polsce".

REKLAMA

Obajtek wskazał, że "najpierw opozycja atakowała fuzje, potem zapowiadała rozbijanie koncernu, a dziś powoduje spadek wartości Orlenu o ponad 5,5 mld zł".

Politycy ostrzegają przed sprzedażą Orlenu

Spadek cen akcji PKN Orlen zaniepokoił Jacka Sasina. "»Pięknie« startuje ekipa Tuska i jego akolitów" - napisał były minister aktywów państwowych na X. "Szanowni państwo, jeśli tak ma wyglądać zarządzanie polskim mieniem to trzymajcie się za portfele. My jesteśmy oskarżani o złe zarządzanie, tymczasem na skutek ich działań flagowy polski koncern traci w jeden dzień ponad 5,5 mld złotych. Wygląda na celowe obniżanie wartości majątku koncernu i pierwszy krok do wyprzedaży polskich sreber. Tu ekipa Tuska doświadczenie ma jak żadna inna. Nie możemy im na to pozwolić" - zaznaczył Jacek Sasin. 

"Co dalej? Postulat sprzedaży, bo wartość spada? Nawet Platforma nie jest tak nieudolna, by przypadkiem wywołać taki efekt giełdowy, więc trzeba być czujnym" - stwierdził z kolei poseł PiS Radosław Fogiel. 

"Nowa władza planuje zniszczyć największą polską firmę. W czyim interesie to pytanie retoryczne" - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

REKLAMA

Czytaj także: 

Propozycja posłów opozycji. Orlen zapłaci za stabilizację cen

28 listopada 2023 r. grupa posłów KO i Polska 2050-TD złożyła w Sejmie projekt ustawy zakładającej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gosp. domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną.

Jak podał portal wysokienapiecie.pl cała operacja zostanie sfinansowana na koszt Orlenu.

Wskazano, że do tej pory paliwowy czempion był obciążony domiarem od gazu wydobywanego w kraju, którego koszty są wprawdzie owiane tajemnicą, ale wiadomo, że są znacznie mniejsze niż gazu importowanego. Portal dodał, że domiar ten obowiązywał jednak od końca 2022 roku. Zaznaczył, że koalicja chce obciążyć spółkę dodatkowo za okres od października 2021 r. do końca 2022 r. Orlen wydobywa w kraju ok 4 mld m sześc., całe zużycie w Polsce sięgnie ok. 17 mld m sześc. Wg informacji portalu wysokienapiecie.pl koalicjanci wyliczyli, że Orlen zapłaci za cały rok 14,6 mld zł.

Portal wysokienapięcie.pl przypomniał, że spółki paliwowe i węglowe powinny być objęte specjalnym unijnym podatkiem od nadmiernych zysków, wprowadzonym unijnym rozporządzeniem. Wynosi on 33 proc. od dochodu, który przekracza 20 proc. średniego dochodu z lat 2018-2022. "Ale rząd nie zdecydował się obłożyć nim Orlenu – zamiast tego zdecydował się właśnie wprowadzić domiar od zysków z krajowego wydobycia. I z tego źródełka, tyle że pogłębionego o 2022 rok, chce także skorzystać koalicja" - wskazał portal.

REKLAMA

[ZOBACZ TAKŻE] Minister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska w Polskim Radiu: jesteśmy niezależni energetycznie, jeżeli chodzi o źródła dostaw surowców

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej