"Chciałbym być prezydentem". Deklaracja Szymona Hołowni
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia był gościem podcastu "Wybory Kobiet" portalu Onet.pl. Przyznał w nim otwarcie, że jest zainteresowany prezydenturą, jednak - jak podkreślił - nie ma w tej kwestii "imperatywu, że jeśli nie ja, to świat się zawali". Mówił także o kwestii regulacji aborcji w Polsce.
2023-12-18, 08:25
Marszałek Sejmu podkreślił, że jeszcze nie podjął decyzji o kandydowaniu w wyborach prezydenckich, głównie dlatego, że jest do nich jeszcze wiele czasu. Spytany zaś, czy prezydentura jest jego celem, stwierdził, że "powiedziałby raczej, że środek".
Przyznał, że gdyby miał być prezydentem, chciałby na tym stanowisku "coś zrobić". Miałaby to być "próba takiego przebudowania relacji w Polsce, by było tu mniej ciśnienia, a więcej wspólnej pracy". Zaznaczył jednak, że "nie jest zakładnikiem" myśli o prezydenturze, a na decyzję ma jeszcze rok.
"Jestem realistą"
- Ja mówię o tym chyba najbardziej uczciwie i otwarcie z całej klasy politycznej, nie kokietując - od czterech lat. Tak, chciałbym, ale jestem też realistą i wiem, że nie muszę i nie ma też takiego imperatywu, że "jeżeli nie ja, to świat się zawali" - bo się nie zawali - wyjaśnił Szymon Hołownia. - Kto wchodzi na konklawe papieżem, ten wychodzi kardynałem - ocenił marszałek Sejmu.
Lider Polski 2050 był także pytany o rozmowy wewnątrz obecnie rządzącej koalicji na temat wyborów prezydenckich - czy obóz rządzący wystawi wspólnego kandydata, czy też może różnych i czy to nie rozbije koalicji.
REKLAMA
- Nie, absolutnie. Myśmy się umówili na rząd - zapewnił Hołownia.
- "Niekonsekwentne i nielogiczne". Politolog wskazuje proceduralny błąd marszałka Sejmu
- Politycy Platformy nazywają Polskę 2050 "palikociarnią". Napięcia wśród posłów sejmowej większości
- Nieuprawniona osoba na sali obrad. Piotr Müller: to stawia znak pytania, jak zorganizowany jest Sejm
wPolityce.pl/jmo
REKLAMA