Drugi dzień strajku maszynistów WKD. W południe rozmowy związkowców z zarządem

2024-01-19, 05:34

Drugi dzień strajku maszynistów WKD. W południe rozmowy związkowców z zarządem
W piątek pociągi WKD po raz drugi zatrzymają się w porannym szczycie. Foto: PrzemoN/ Shutterstock

O 6 rano pociągi WKD po raz drugi zatrzymają się na dwie godziny. W południe z kolei zaplanowano spotkanie strajkujących maszynistów z zarządem firmy. Tematem negocjacji będzie podwyżka płac.

Strajk Generalny na Warszawskiej Kolei Dojazdowej polega na tym, że w godzinach porannego i popołudniowego szczytu pociągi są zatrzymywane. Jednak poza wyznaczonymi godzinami oraz w weekendy mają kursować według rozkładu.

Strajk WKD. Jak dojechać do pracy? 

WKD zapewnia, że w związku ze spodziewanym utrudnieniami dla pasażerów wszystkie ważne bilety jednorazowe i okresowe WKD będą w czasie strajku honorowane w pociągach Kolei Mazowieckich na odcinku Grodzisk Mazowiecki - Warszawa Śródmieście, Warszawa Główna, Warszawa Centralna oraz w pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej z Pruszkowa do centrum stolicy. 

"Pasażerowie WKD podróżujący pociągami Kolei Mazowieckich na podstawie biletu jednorazowego WKD zobowiązani są wejść do pociągu KM pierwszymi drzwiami (licząc od czoła pociągu) i zgłosić się do kierownika pociągu w celu zalegalizowania biletu" - czytamy na stronach WKD.

WKD obiecało też podstawić autobusy dla pasażerów, którzy nie dojadą do celu pociągiem. 

Spór o pieniądze

W południe zaplanowano rozmowy strajkujących z kierownictwem spółki. Obie strony deklarują, że są gotowe do rozmów i porozumienia. Leszek Miętek ze związku zawodowego maszynistów zapewnia, że związkowcy nie chcą utrudniać życia pasażerom. Zaapelował do zarządu WKD, by podjął rozmowy i zgodził się na żądania związkowców, by w ten sposób można było zakończyć protest.

Osią sporu jest wysokość podwyżek. Zarząd WKD wskazuje, że spółki nie stać na 800 złotych więcej co miesiąc dla pracowników, czego żądają związkowcy, i proponuje 500 złotych więcej co miesiąc od marca. Rzecznik firmy Krzysztof Kulsza deklaruje chęć negocjacji. Podkreśla, że rozsądny kompromis jest możliwy.

Spór o podwyżki toczy się od jesieni zeszłego roku.

Czytaj także: 

IAR, wkd.com.pl/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej