Współpraca czy dominacja? Miliardy dolarów deficytu w handlu Polski z Chinami

2024-02-28, 14:40

Współpraca czy dominacja? Miliardy dolarów deficytu w handlu Polski z Chinami
Chiny są drugim krajem pod względem polskiego importu. Foto: Zhao Zishuo/Xinhua News/East News

Z Chin znacznie więcej sprowadzamy, niż wysyłamy - bilans handlowy wykazywał w 2023 roku ponad 45 miliardów dolarów deficytu. Z Państwa Środka ściągamy głównie urządzenia mechaniczne i elektronikę. Niewykluczone, że wkrótce także duża część samochodów elektrycznych w Polsce będzie pochodziła z Chin.

W czerwcu planowana jest wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach. Tematem rozmów będą relacje między Warszawą i Pekinem. Jedną z omawianych podczas spotkań kwestii będą sprawy gospodarcze. Chiny są bowiem ważnym partnerem gospodarczym Polski.

Chiny drugim co wielkości źródłem importu do Polski

Polska sprowadziła w 2023 roku z Chin towary warte 51,3 miliarda dolarów, co stanowiło 13,9 proc. całkowitego importu - wynika ze wstępnych danych GUS za 2023 rok. To spadek o niecałe 10 proc. względem wartości z poprzedniego roku.

W 2022 roku Polska sprowadziła z Chin towary warte w sumie 56,9 miliarda dolarów, w 2021 - 50,8 miliarda dolarów. 

Chiny były w 2023 roku drugim po Niemczech krajem pochodzenia importowanych do Polski towarów. Z Państwa Środka sprowadzamy głównie maszyny i urządzenia mechaniczne, elektryczne, a także części do nich - podaje na swych stronach internetowych KUKE. Kolejne są artykuły przemysłowe i włókiennicze.

Znikomy eksport z Polski do Chin

Handlowe relacje Polski z Chinami rosną dynamicznie, ale są mocno nieproporcjonalne. W 2023 roku odnotowaliśmy ujemny bilans wymiany handlowej na poziomie blisko 47,9 miliarda dolarów - wynika ze wstępnych danych GUS za 2023.

Z tego z kolei wynika, że Polska wysłała do Chin towary warte około 3,4 miliarda dolarów. Do Chin wysyłamy głównie maszyny i urządzenia mechaniczne, a także metale nieszlachetne i drewno oraz artykuły drewniane.

(PAP) (PAP)

Samochody elektryczne istotnym elementem eksportu Chin

Chiny są także istotnym eksporterem samochodów elektrycznych. W pierwszych trzech kwartałach 2023 roku niemal jeden na pięć (17,2 proc.) samochodów elektrycznych ściąganych do Unii Europejskiej pochodził właśnie z Państwa Środka - wynika z danych ACEA, zajmującej się analizami rynku motoryzacyjnego. 

W 2022 r. udział chińskich samochodów elektrycznych w europejskim rynku wyniósł 8 proc. Przy obecnych trendach już w 2025 r. osiągnie poziom 15 proc.

Rosnące wskaźniki eksportu samochodów elektrycznych z Chin do UE oraz ich niskie ceny spowodowały, że w październiku 2023 Komisja Europejska ogłosiła śledztwo mające ustalić, czy chiński producenci nie korzystają nieuczciwie z państwowych dotacji. KE nie wykluczyła też dodatkowych ceł na samochody sprowadzane z Chin do Unii Europejskiej w celu ochrony rodzimych producentów. 

Chińskie elektryki w Polsce. Czy zawojują rynek?

Chińskie samochody dostępne są także w Polsce, w dodatku oferowane są w konkurencyjnych cenach. Niewykluczone więc, że ich udział także w polskim rynku będzie rósł wraz z rynkiem nowych "elektryków" rejestrowanych nad Wisłą.

Do 2025 roku "liczba rejestracji samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) na rynku pojazdów osobowych i dostawczych [...] może być ponad sześciokrotnie wyższa niż liczba rejestracji w roku 2022" - wynika z szacunków Polish EV Outlook Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. W 2022 roku takich rejestracji było 15,4 tys.

Czytaj także: 


PAP, IAR, polishevoutlook.pl, stat.gov.pl, ec.europa.eu/eurostat, paih.gov.pl/ mbl

wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej