Brutalny finał sporu. Pobili sąsiada młotkiem, poszło m.in. o kota
Stołeczni policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pobili młotkiem swojego sąsiada. Przyczyną awantury był spór o kota, którego ofiara podarowała kiedyś jednemu nich, a następnie go zabrała. Napastnicy usłyszeli już zarzuty i zostali aresztowani. Wyjaśnienia na komisariacie złoży jednak też ofiara, która - jak ustalili mundurowi - kilkanaście miesięcy wcześniej pobiła swoich napastników używając deski.
2024-04-20, 10:07
Sąsiedzki konflikt trwał od kilku lat, ale ostatnio doszło do jego zaostrzenia. 44-letni Wiktor B. i jego wspólnik 59-letni Sławomir P. napadli na swojego 31-letniego sąsiada, gdy wracał z pracy. Napastnicy bili i kopali go po całym ciele. Używali też młotka owiniętego reklamówką, żeby nie zostawić śladów na narzędziu.
Motywy napaści były dwa: sprawcy chcieli ukraść ofierze pieniądze oraz zemścić się za odebranie wcześniej podarowanego kota.
Napadnięty 31-latek miał szczęście. - Po chwili na miejscu pojawili się policjanci, którzy przerwali całe zajście. Zatrzymali na gorącym uczynku trzech mężczyzn, a poszkodowanemu udzielili pomocy medycznej. Przy jednym z nim znaleźli nożyczki, drugi z kolei na widok funkcjonariuszy odrzucił młotek - przekazał sierż. szt. Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej komendy.
Pobity mężczyzna doznał licznych obrażeń, w tym głowy. Trafił do szpitala.
REKLAMA
Bójka z użyciem młotka w śródmieściu Warszawy. Napastnicy stanęli przed prokuratorem
Napastnicy zostali przewiezieni do komendy, gdzie okazało się, że mają dwa promile alkoholu w organizmie.
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Szymon Banna przekazał, że po wytrzeźwieniu dwóch zatrzymanych - Wiktor B. oraz Sławomir P. zostało doprowadzonych do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi im teraz od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni złożyli wyjaśnienia przed prokuratorem, w których opowiedzieli przebieg wydarzeń.
Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Sąd przychylił się do wniosku - poinformował prok. Banna.
REKLAMA
Czytaj także:
- Ukrywał się pod stertą ubrań, miał rany na ciele. Nowe informacje o zatrzymaniu Rafała Z.
- Groźny wypadek na Mokotowie. Spłonęło auto elektryczne warte milion złotych [WIDEO]
- Wyjątkowa uroczystość. Pięcioletni superbohater wyróżniony za uratowanie życia babci
Zaatakowali sąsiada młotkiem. Policjanci ustalili, że to odwet za atak deską
Gdy śledczy przyjrzeli się bliżej sprawie, wyszło na jaw, że półtora roku temu obecny poszkodowany mężczyzna, sam pobił deską 47-letniego kolegę jednego z tymczasowo aresztowanych. Wówczas pobity doznał poważnych obrażeń głowy. I za to 31-latek odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA