Urokliwa i śmierdząca. W ogrodzie łańcuckiego zamku zakwitła smocza lilia
Smocza lilia po raz pierwszy zakwitła w ogrodzie Zamku w Łańcucie. Zapachem nie przypomina jednak tradycyjnej rośliny, wydziela bowiem woń zgniłego mięsa.
2024-05-26, 13:32
Drakunkulus zwyczajny, czyli smocza lilia, ma czerwono-purpurowy kwiat w kształcie przedłużonego liścia otaczający czarną kolbę.
Sposób na nornice?
Roślina przyciąga wzrok, ale odstrasza jednocześnie wydzielaną wonią zgniłego mięsa. Wiesław Koza, kierownik działu parkowego w łańcuckim zamku, wyjaśnił, że taki nieprzyjemny zapach wabi chrząszcze i muchy, które zapylają kwiaty.
- Owad wpada do środka i jest przetrzymywany przez roślinę przez całą noc. Odzyskuje wolność dopiero, gdy jest cały oblepiony pyłkiem - wyjaśnił Wiesław Koza. Roślina pochodzi z południa Europy, jest trująca, ma mieć właściwości odstraszające gryzonie. - Mamy dużo nornic na rabacie bylinowej, więc to może będzie na nie sposób - dodał kierownik działu parkowego.
Na razie zakwitły dwie smocze lilie, ale będzie można zobaczyć jeszcze cztery. Rosną na rabacie bylinowej po południowej stronie zamku, czyli po prawej stronie od wejścia.
REKLAMA
- "Szerokie spektrum ofiar". Leśnicy o mięsożernej roślinie z Polski
- Europejski Dzień Parków Narodowych. Krystian Tyrański: chronią nasze dziedzictwo
PAP/kg/wmkor
REKLAMA