Znów niebezpiecznie przy granicy z Białorusią. Wojskowa karetka trafiona ciężkim przedmiotem
Wojskowa karetka została trafiona ciężkim przedmiotem, który nadleciał z terytorium Białorusi. Pojazd został uszkodzony, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. To kolejny niebezpieczny incydent na granicy z Białorusią.
2024-06-14, 17:19
Do incydentu doszło w rejonie Dubicz Cerkiewnych - wsi położonej w powiecie hajnowskim, w województwie podlaskim.
"Nasi żołnierze jak co dzień muszą się mierzyć z agresją. W rejonie Dubicz Cerkiewnych karetka wojskowa została uszkodzona ciężkim przedmiotem, który został rzucony przez niezidentyfikowaną osobę z terytorium Białorusi. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń" - napisało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych na portalu X.
Strefa buforowa
Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA, od czwartku strefa buforowa obowiązuje na ok. 60 km granicy z Białorusią w Podlaskiem. Na ok. 40 km nie wolno przebywać na pasie 200 m od linii granicy. Z kolei na ok. 16 km granicy nie wolno przebywać na pasie o szerokości ok. 2 km.
Funkcjonariusze codziennie mierzą się z agresją ze strony osób, które chcą się przedostać przez polsko-białoruską granicę. 12 czerwca imigranci uszkodzili dwa radiowozy, rzucając w nie konarami i kamieniami. Pod koniec maja dwóch żołnierzy doznało urazów twarzy, po tym jak migranci zaatakowali ich niebezpiecznymi przedmiotami.
REKLAMA
- W wyniku agresywnych zachowań poszkodowanych zostało dwóch żołnierzy, których przewieziono do szpitala - informował wówczas starszy chorąży Michał Bura.
Kilka dni wcześniej doszło do tragicznego w skutkach ataku na polskiego żołnierza, który został dźgnięty nożem. W wyniku odniesionych obrażeń mundurowy zmarł.
- Polak obejmie ważne stanowisko w NATO. Pierwszy raz w historii
- Wojsko pilnuje granicy. Prof. Kubiak wskazuje skutki dla armii
- Śmierć żołnierza na granicy. Apel szefa Sztabu Generalnego
PAP/egz
REKLAMA
REKLAMA