Liczba cudzoziemców rośnie tu lawinowo. "Najbiedniejsza grupa"
Ukraińcy, Gruzini, Białorusini. W Polsce rośnie liczba więźniów z zagranicy. Jest ich obecnie dwa razy więcej niż w 2020 roku.
2024-07-18, 07:43
W ostatnim roku odnotowano istotny wzrost liczby cudzoziemców przebywających w polskich zakładach karnych i aresztach śledczych - podała "Rzeczpospolita". Co istotne, powodem jest nie tylko wojna Rosji z Ukrainą.
31 grudnia 2020 r. osadzonych w zakładach karnych było 1267 cudzoziemców. Cztery lata później - już 2407 osób. To dane Ministerstwa Sprawiedliwości.
Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji (wypadki drogowe), przeciwko porządkowi publicznemu (rozboje, bójki), za zabójstwa - to najczęstsze przewinienia cudzoziemców. Najliczniejszą grupę stanowią Ukraińcy (1261 osób), Gruzini (330) i Białorusini (146).
W więzieniach w Polsce na koniec lutego 2024 roku osadzonych było ponad 74 tys. więźniów.
REKLAMA
Rośnie liczba więźniów z zagranicy. "Trafia do nas najbiedniejsza grupa"
- Według światowych trendów i badań emigranci ciężko się adaptują do nowych warunków - powiedział "Rzeczpospolitej" prof. Brunon Hołyst, kryminolog. Jego zdaniem te dane wskazują na pewne określone tendencje. - Trafia do nas najbiedniejsza grupa cudzoziemców, którym trudno odnaleźć się w nowej rzeczywistości - dodał.
Były szef polskiego więziennictwa Paweł Moczydłowski stwierdził, że dla Ukraińców czy Białorusinów odsiadka w Polsce nie jest tak przerażająca jak w ojczyznach. - Kiedyś tak polscy obywatele podchodzili i oceniali pobyt za kratami na przykład w Szwecji - podkreślił.
- Musimy się liczyć z tym, że będzie ich przybywać i być przygotowani na taką sytuację - podsumował.
REKLAMA
Liczba zarejestrowanych w Polsce cudzoziemców wyniosła na koniec 2023 roku 1 127 744 osoby.
- Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "Apelujemy o zaprzestanie"
- Polak trafił do więzienia w Tunezji za "terroryzm". "Chodziło o zwykłe zdjęcia hotelu"
- Ukrywał się w Niemczech, jest już w rękach polskiej policji. Ekstradycja podwójnego zabójcy [WIDEO]
PAP/"Rzeczpospolita"/pb
REKLAMA