"Już za kilka dni działania Konfederacji będą bezprawne". Korwin-Mikke uderza w swoją byłą partię
Były lider Konfederacji Janusz Korwin-Mikke zaalarmował, że już za kilka dni działania władz Konfederacji będą bezprawne. Wszystko przez zignorowanie kluczowego zapisu w statucie partii.
2024-07-22, 07:03
Wszystkie najważniejsze decyzje w Konfederacji podejmuje kolegialnie rada liderów, kilkunastoosobowy organ, w którym zasiadają m.in. Krzysztof Bosak, Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun, Konrad Berkowicz i Michał Wawer - podaje "Rzeczpospolita".
Jednak rada liderów nie jest najwyższą władzą w partii. Rolę tę pełni kongres, w którym do udziału uprawnieni są wszyscy członkowie Konfederacji. Rada liderów powinna zwołać taki kongres co najmniej raz na pięć lat - czytamy w statucie.
Korwin-Mikke: to katastrofa
Problem w tym, że w swojej pięcioletniej historii partia nie zwołała jeszcze kongresu. I już wiadomo, że nie będzie go miała do 25 lipca, ponieważ "zarządzenie o zwołaniu kongresu publikuje się co najmniej dwa tygodnie przed wyznaczonym terminem kongresu". Czas minął.
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" podaje, że "w statutowym terminie kongres nie spełni swojego najważniejszego zadania: wyboru władz partii, w tym rady liderów. I byłaby to »katastrofa«. Tak przynajmniej uważa były członek rady liderów Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, wyrzucony z tej partii po ostatnich wyborach do Sejmu".
REKLAMA
Czytaj także:
- Konfederacja wraca do PE. Bosak: Polacy przeciwni kierunkowi Unii będą mieli reprezentację
- Sośnierz nie pojedzie do Brukseli. Zdecydowało kilkadziesiąt głosów
Korwin-Mikke zamieścił nawet w mediach społecznościowych list do rady liderów, w którym upomniał ją za to, że nie zwołała kongresu w terminie. "Po 25 lipca wszelkie działania władz partii będą bezprawne" - napisał.
dn/PAP/wmkor
REKLAMA