"Każdy opad będzie zagrożeniem". Wskazali krytyczne miejsca bez wałów

Powódź zniszczyła wały przy rzece Biała Głuchołaska. Między Głuchołazami a Nysą praktycznie nic nie chroni mieszkańców przed kolejnym zalaniem. Każdy kolejny opad będzie stwarzał niebezpieczeństwo wylania rzeki. 

2024-09-22, 11:33

"Każdy opad będzie zagrożeniem". Wskazali krytyczne miejsca bez wałów
Wojewoda lubuski alarmował w czasie sztabu kryzysowego o niedomkniętych wałach na granicach województw. Foto: Lech Muszyński/PAP

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Przekazujemy także informacje minuta po minucie na naszej stronie polskieradio24.pl.

W czasie niedzielnego sztabu kryzysowego we Wrocławiu o sytuacji na rzece Biała Głuchołaska mówił pełnomocnik koordynujący prace w Głuchołazach Arkadiusz Kuśmierski. Jak stwierdził, "między Głuchołazami a Nysą praktycznie nie ma wałów".

- Każdy opad spowoduje, że ludzie będą mieli w domach wodę, to też wymaga interwencji – zaznaczył.

W podobnym tonie wypowiadał się na antenie Programu 3 Polskiego Radia poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński. 

REKLAMA

- Infrastruktura przeciwpowodziowa w woj. opolskim została zdewastowana. Rzeka Biała Głuchołaska stworzyła alternatywne koryta. Każdy deszcz będzie powodował kolejne podtopienia, z czym mieliśmy już do czynienia dwa dni temu - stwierdził. 

Takich miejsc jest więcej 

Fala kulminacyjna na Odrze dociera do woj. lubuskiego. Wojewoda Marek Cebula mówił o wzrostach poziomu wody m.in. w Szlichtyngowej czy Krośnie Odrzańskim.

- Trwała heroiczna walka o utrzymanie wałów. Na granicy woj. dolnośląskiego i lubuskiego był niedomknięty wał. Na przejściach z jednego do drugiego województwa czasami występują takie problemy, które trzeba rozwiązać. Byłem tam wczoraj. Udało się domknąć wał - poinformował wojewoda.

Zwrócił jednak uwagę na newralgiczne miejsca, jakimi są ujścia rzek.

REKLAMA

- Będziemy mieli problemy w tych miejscach, gdzie jedna rzeka wpada do drugiej. W miejscowości Wyszanów rzeka Barycz popłynęła w drugą stronę. Odra zaczęła się do niej wlewać. Teraz może być podobna sytuacja w Krośnie Odrzańskim. Tutaj jest Bóbr, który wpada do Odry – prawdopodobnie może dojść do zalania miejscowości Stary Raduszec. O tym rozmawiamy i tworzymy plany dotyczące takich sytuacji - poinformował Marek Cebula. 

Czytaj także:

PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej