Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jest decyzja ws. Łukasza Ż.

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi Ż, sprawcy śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. We wrześniu mężczyzna pędził volkswagenem z prędkością ponad 200 km/h i uderzył w tył forda, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. Pasażer pojazdu zginął na miejscu, a jego żona i 2 dzieci zostały ranne.

2025-03-26, 12:13

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jest decyzja ws. Łukasza Ż.
Jest akt oskarżenia wobec Łukasza Ż., sprawy śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Foto: https://ksp.policja.gov.pl/

Jest akt oskarżenia dla Łukasza Ż. Grozi mu do 30 lat więzienia

Rzecznik Prokuratury Okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że Łukasz Ż. jest oskarżony o spowodowanie wypadku w ruchu lądowym, na skutek którego śmierć poniósł Rafał P. W wypadku ranna została natomiast Ewelina P., a także dziecko - Jakub P. - oraz podróżująca z Łukaszem Ż. - Paulina K.

- Dodatkowo Łukasz Ż. bezpośrednio po zdarzeniu zbiegł z miejsca wypadku, a przestępstwa tego dopuścił się, znajdując się w stanie nietrzeźwości, nie zastosowawszy się do orzeczonego wobec niego prawomocnym wyrokiem sądu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz w okresie pięciu lat po odbyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne - poinformował prok. Skiba. Podkreślił, że w związku ze zmianą opisu i kwalifikacji zarzucanego czynu podejrzany Łukasz Ż. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Aktualnie przebywa on w areszcie. Za zarzucane mu przestępstwo grozi od 5 do 30 lat więzienia.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Ucieczka z miejsca wypadku

Do tragicznego wypadku doszło nocą we wrześniu 2024 roku na Trasie Łazienkowskiej na wysokości przystanku autobusowego "Torwar". Uczestniczył w nim kierujący volkswagenem arteonem Łukasz Ż. i ford focus, którym jechała czteroosobowa rodzina. W volkswagenie oprócz Łukasza Ż. byli Paulina K., Sara S. i Adam K. W wyniku zderzenia zginął 37-letni pasażer forda. Do szpitala trafiły trzy osoby z tego auta: kierująca samochodem żona zmarłego mężczyzny 37-letnia kobieta i ich dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala trafiła także kobieta - Paulina K. - która podróżowała volkswagenem.

Bezpośrednio po wypadku na miejsce zdarzenia dojechali znajomi Łukasza Ż., którzy zostali oskarżeni m.in. o nieudzielenie pomocy i poplecznictwo. Pomogli oni Łukaszowi Ż uciec. Zatrzymano go w Lubece w Niemczech na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.

REKLAMA

Według opinii biegłych Łukasz Ż. w chwili wypadku był pijany i trzymał w ręku telefon komórkowy, którym nagrywał swoją jazdę. Tuż przed wypadkiem auto Łukasza Ż. pędziło z prędkością nawet 226 km/h w terenie, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi do 80 km/h.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP/mg/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej