Co z ponownym przeliczeniem głosów? Adam Bodnar podał datę

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział, że na początku przyszłego tygodnia może rozpocząć się przeliczanie głosów w blisko 300 komisjach wyborczych. Podkreślił jednak, że konstytucyjne domniemanie ważności wyborów pozostaje nienaruszone.

2025-07-08, 10:15

Co z ponownym przeliczeniem głosów? Adam Bodnar podał datę
Bodnar: na początku przyszłego tygodnia może ruszyć przeliczanie głosów w 296 komisjach wyborczych. Foto: Filip Naumienko/REPORTER

Wybory pod lupą prokuratury. Bodnar o szczegółach przeliczenia

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar wyjaśnił w Radiu Zet, że specjalna komisja będzie weryfikować głosy w 296 komisjach oraz że ta liczba wynika z opinii przygotowanej dla MS przez biegłego Jacka Hamana.

Przekazał, że odpowiednie polecenia zostały wydane prokuratorom regionalnym, a następnie prokuratorom okręgowym, którzy są "na etapie gromadzenia dokumentacji i przejścia do fizycznej czynności dokonania oględzin" i poinformowania wszystkich zainteresowanych stron - czyli przedstawicieli komitetów wyborczych - żeby mogli uczestniczyć w tej procedurze.

- Myślę, że na początku przyszłego tygodnia już ta cała procedura fizycznie ruszy - ocenił minister. Wskazał, że liczenie może potrwać dwa tygodnie. Jednocześnie podkreślił, że istnieje konstytucyjna zasada domniemania ważności wyborów i że to domniemanie nie zostało dotąd obalone.

Ustawa rozdzielająca ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego

Szef MS powiedział też, że w najbliższym czasie można spodziewać się ustawy rozdzielającej funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Przypomniał, że projekt ustawy w tej sprawie został przygotowany i zaopiniowany przez Komisję Wenecką.

Zdaniem Bodnara, nowy prezydent Karol Nawrocki "nie powinien mieć kłopotu z podpisaniem ustawy, która ogranicza władzę rządu i przenosi decyzję i władztwo w ręce niezależnego prokuratora generalnego".

Co ze składem Trybunału Konstytucyjnego? Bodnar komentuje

Bodnar pytany, czy należy uzupełnić skład Trybunału Konstytucyjnego, podkreślił, że wymaga to spotkania koalicji i zastanowienia się. Musi się to odbyć w taki sposób, aby proces wyboru kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego był maksymalnie przejrzysty i budował zaufanie do nowego składu. - To nie może być tak, że to będą osoby zgłaszane przez taką czy inną partię polityczną - zastrzegł Bodnar.

W ubiegłym tygodniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyraził opinię, że trzeba zacząć obsadzać Trybunał Konstytucyjny i wybrać do niego sędziów na obecnych warunkach. Jak zauważył, obecnie są cztery wakaty w TK, a po rezygnacji Krystyny Pawłowicz będzie pięć nieobsadzonych stanowisk, co sprawi, że Trybunał będzie "kompletnie niefunkcjonalny".

Od końca kwietnia Trybunał Konstytucyjny liczy 11 sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. Ponieważ w ostatnich miesiącach zakończyły się kadencje czworga sędziów oznacza to, że w TK są obecnie cztery wakaty sędziowskie. Kluby sejmowe - poza PiS - konsekwentnie nie zgłaszają kandydatów. Krystyna Pawłowicz ma przejść w stan spoczynku 5 grudnia.

Czytaj także:

Źródło: PAP/nł

Polecane

Wróć do strony głównej