Pierwsze weto Nawrockiego? Tusk: złapałem się za głowę

Będzie weto ws. "ustawy wiatrakowej"?

Premier podkreślił, że "ustawa wiatrakowa" zawiera regulacje, które zapobiegną podwyżkom cen prądu. - To jest ustawa, która daje szanse, aby ceny prądu w mieszkaniach dla polskich rodzin były utrzymane na możliwie niskim poziomie, bo zamraża na kolejne miesiące ceny prądu i do tego potrzebujemy tej ustawy - mówił Donald Tusk. 

- Ta ustawa jest nazywana "ustawą wiatrakową" m.in. dlatego, że umożliwi budowę najtańszych źródeł energii, bo dzisiaj wiatraki na lądzie, czy się to komuś podoba, czy nie, dają szansę na najtańszy prąd - tłumaczył. 

Premier odniósł się do obietnicy Nawrockiego z kampanii

Warto pamiętać, że w czasie kampanii prezydent Karol Nawrocki wskazywał obniżkę cen energii jako jeden ze swoich punktów programowych. Zresztą premier, odnosząc się do możliwego weta "ustawy wiatrakowej" również do tego nawiązał. 

- Pamiętam, jak prezydent Nawrocki opowiadał, że w trzy miesiące sprawi, że ceny prądu spadną o jedną trzecią. Jeśli pan prezydent myśli, że ceny prądu spadają od uchwał, czy projektów, czy deklaracji pana prezydenta, to znaczy, że nie wie o czym mówi. Ceny prądu mogą spadać, gdy rząd dopłaci bo zamrozi ceny - to jest w tej ustawie - albo gdy będzie więcej tanich źródeł energii - wyjaśnił Donald Tusk. 

Szef rządu zapowiedział jednak, że w przypadku weta prezydenta Nawrockiego, rząd "będzie szukać wszystkich możliwych sposobów, by uniknąć podwyżki cen prądu". - Jeśli pan prezydent chce tak zacząć, jak pan prezydent Duda zaczął i skończył, czyli kolejnymi wetami, to bardzo będzie źle świadczyło o panu prezydencie. (...) My z kolei będziemy szukali wszystkich możliwych sposobów, żeby ceny prądu nie były dotkliwe przede wszystkim dla gospodarstw rodzinnych i tak czy inaczej będziemy szukali sposobów, jak uniknąć podwyżki cen. Ale wolałbym, panie prezydencie, (...) żeby w takich oczywistych sprawach pan pomagał, a nie przeszkadzał - powiedział. 

"Zasadzka" na prezydenta?

 Zbigniew Bogucki komentował wcześniej "ustawę wiatrakową" na antenie Polsatu. Jak ocenił, jest ona "nieudolnym sidłem, zasadzką na prezydenta Karola Nawrockiego". Zwracał przy tym uwagę na dużą liczbę poprawek, dodanych w Senacie. 

- Jest w ogóle pytanie o konstytucyjność tej ustawy i o tą sekwencję trzech czytań - sytuację, kiedy tak naprawdę w wielu miejscach zmienia się zasadnicze kwestie związane z ustawą dopiero w Senacie. I jest tam wrzucone oczywiście coś, co jest bardzo ważne, czyli osłony i niższe rachunki w konsekwencji dla Polaków - ocenił. Dodał jednak że będzie czas, aby wprowadzić "ważne zmiany dla portfeli Polaków". - Czyli żeby te osłony weszły - tłumaczył. 

• Karol Nawrocki nie spełnił pierwszych obietnic. Chodzi o sześć ustaw
• Nowy skład Kancelarii Prezydenta. Nawrocki powołał współpracowników
• Współpraca prezydenta z rządem. "Nawrocki przedstawił brzegowe warunki"

Źródło: Polskie Radio/PAP/egz