Policyjny pościg ulicami Gdyni. Padły strzały
Kierowca volkswagena zaczął uciekać ulicami Gdyni po próbie zatrzymania do kontroli. Doprowadził do dwóch kolizji z radiowozami i porzucił samochód. Padły strzały ostrzegawcze.
2025-09-16, 10:27
Policyjny pościg ulicami Gdyni. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli
We wtorek wczesnym rankiem w Gdyni doszło do pościgu za kierowcą volkswagena, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Funkcjonariusze ruszyli za nim ulicami miasta. - Około 6.40 na ulicy Chylońskiej policjanci jadąc oznakowanym radiowozem chcieli zatrzymać do kontroli kierującego volkswagenem. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, zaczął uciekać ul. Morską w stronę Estakady Kwiatkowskiego. Wjechał na estakadę, a następnie na Obwodnicę Trójmiasta, po czym zjechał na ul. Chwarznieńską - powiedziała portalowi PolskieRadio24.pl kom. Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Padły strzały ostrzegawcze. 52-latek był wcześniej karany
Funkcjonariusze użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, ale kierowca zamiast się zatrzymać, doprowadził do kolizji i uciekał dalej. Padły strzały. - Policjanci wykorzystali broń alarmową, oddając trzy strzały. Nikomu nic się nie stało. Do akcji dołączyli funkcjonariusze z Chwarzna. Kierowca volkswagena doprowadził do kolizji również z ich radiowozem i nadal uciekał - dodała policjantka.
Ucieczka zakończyła się przy ul. Koperkowej. Kierowca porzucił auto. Po drodze wyrzucił zawiniątko z białą substancją i uciekał dalej pieszo. Policjanci dogonili go i zatrzymali. Okazało się, że Urząd Miasta wydał decyzję o cofnięciu 52-letnieniu mieszkańcowi Gdyni uprawnień. Ponadto, mężczyzna był wcześniej karany. - Był już notowany za narkotyki, groźby karalne, kierowanie w stanie nietrzeźwości, znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza - tłumaczyła kom. Grunert.
Na miejsce zdarzenia wysłano grupę dochodzeniowo-śledczą. Poinformowano również prokuraturę. Okoliczności zdarzenia ustala policja.
Czytaj także:
- Bon ciepłowniczy nie dla wszystkich. Minister wyjaśnia
- Część Polski na żółto. Alerty IMGW przed burzami i silnym wiatrem
- "Akcja trwała kilka minut". SOP o szczegółach strącenia drona
Źródło: Polskie Radio