Niemiecki minister mówił o rtęci w Odrze? "Taka wypowiedź nie jest mi znana"
Marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak informowała w sobotę, że została przez stronę niemiecką zapewniona o wysokim stężeniu rtęci w Odrze. W niedzielę zdementował to na konferencji prasowej minister środowiska Brandenburgii Axel Vogel. Elżbieta Polak twierdzi jednak, że doszło do błędu w tłumaczeniu.
2022-08-14, 23:27
"Axel Vogel minister rolnictwa i środowiska landu Brandenburgia w bezpośredniej rozmowie ze mną potwierdził, że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że nie można było określić skali" - napisała w sobotę na Twitterze Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego.
Marszałek Polak o rtęci w Odrze. Niemiecki minister zaprzecza
W niedzielę w Szczecinie miała miejsce wspólna konferencja prasowa m.in. ministrów infrastruktury Andrzeja Adamczyka, środowiska Anny Moskwy oraz niemieckich ministrów środowiska - z Brandenburgii - Axela Vogela i z rządu federalnego - Steffi Lemke.
Podczas konferencji prasowej ministrowi środowiska Brandenburgii zostało zadane pytanie o słowa marszałek województwa lubuskiego z soboty. Odparł on, po przetłumaczeniu mu pytania na język niemiecki, że "taka wypowiedź nie jest mu znana", a jeśli chodzi o przekraczanie skali, mówił jedynie o bardzo mocno przekroczonym poziomie pH wody w Odrze i nieznanych przyczynach takiego stanu rzeczy.
Axel Vogel został wprowadzony w błąd?
Jednak jak się okazuje, marszałek województwa lubuskiego podtrzymuje swoją wersję, twierdząc, że podczas konferencji prasowej niemiecki minister został wprowadzony w błąd przez... tłumacza. Podczas tłumaczenia pytania polskiego dziennikarza na niemiecki, tłumacz miał zapytać o rzekome słowa ministra Vogela na temat żrącej wody "tak, że parzyła w ręce". Temu naturalnie Vogel zaprzeczył.
REKLAMA
Problem polega na tym, że w tłumaczeniu z polskiego na niemiecki w ogóle nie pada słowo rtęć - kluczowe dla postawionego pytania.
Spór o słowa ministra z Brandenburgii
Taką samą opinię na ten temat wyraził na Twitterze dziennikarz Jakub Wiech, który jednak zauważył, że niemiecki minister najpierw usłyszał tłumaczenie wypowiedziane do mikrofonu, a potem jeszcze na ucho. Trudno powiedzieć, co usłyszał później oraz na jakie właściwie pytanie odpowiadał.
Z kolei dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz Wieliński także twierdzi, że minister środowiska Brandenburgii nie mówi o rtęci z powodu wprowadzenia go w błąd przez tłumacza. Tymczasem gdyby pytanie zostało poprawnie zadane, to by potwierdził, "bo mówił, że w jednej próbce stwierdzono rtęć".
Posłuchaj
REKLAMA
Podczas konferencji prasowej w Szczecinie minister środowiska Anna Moskwa przypomniała, że do tej pory żadne z podjętych działań nie potwierdziło obecności substancji toksycznych, jednocześnie były też prowadzone badania śniętych ryb pod kątem obecności rtęci i metali ciężkich. Dodała, że ani rtęci, ani metali ciężkich nie stwierdzono w próbkach pobranych z ryb.
Od końca lipca obserwowany jest pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Śnięte ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu bada sprawę śniętych ryb w Odrze od chwili otrzymania pierwszego zgłoszenia pod koniec lipca. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim.
Niezalezna.pl, Twitter.com, IAR/PAP, jmo
REKLAMA
REKLAMA