Wiceminister rodziny i polityki społecznej, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik w poniedziałek po południu spotkał się w siedzibie MRiPS z niepełnosprawnymi protestującymi w Sejmie od 6 marca, których wspiera posłanka PO, Iwona Hartwich.
Domagają się oni podwyższenia renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, które wynosi 3490 zł brutto. Renta socjalna jest corocznie waloryzowana i od 1 marca 2023 r. wzrosła do 1588,44 zł brutto. Protestujący zaprezentowali obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej realizujący ich postulat.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej poinformowali w poniedziałek, że klub przejmuje obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej i zgłasza jako swój.
"Padły nieprawdziwe zarzuty"
Spotkanie, jak wynika z relacji wiceministra przebiegało w atmosferze wzajemnych oskarżeń i krzyku, a nie merytorycznej rozmowy i analizy rozwiązań.
- Tej rozmowy nie było, wobec tego w związku z całą masą nieprawdziwych zarzutów, oskarżeń o kłamstwa poinformowałem państwa, że do końca tygodnia ministerstwo przedstawi rozwiązania, których celem będzie wsparcie osób z niepełnosprawnością o najwyższych potrzebach dotyczących pomocy, dotyczących wsparcia. Zakończyliśmy spotkanie w ten sposób - mówił Paweł Wdówik.
00:30 12248154_1.mp3 Paweł Wdówik: do końca tygodnia przedstawimy propozycje wsparcia osób z niepełnosprawnością (IAR)
Odnosząc się do postulatu protestujących stwierdził, że "renta socjalna dotyczy 290 tys. osób, a osób niepełnosprawnych jest 3 mln".
- Czy rozwiązanie, które premiuje tylko wąską grupę odpowiada rzeczywistym potrzebom tego środowiska? - pytał Wdówik.
Oskarżenia protestujących
Matka jednego z protestujących w Sejmie, posłanka KO Iwona Hartwich przekazała po spotkaniu w MRiPS, że nie padły żadne konkretne propozycje, a protestujący "zostali ograni".
- Nie miał żadnej propozycji. Ponadto udawał kogoś, kto nie wie, co to jest renta socjalna. Ponadto próbował nam wmówić, że my chcemy jakiegoś niegodziwego życia dla osób z niepełnosprawnościami - atakowała wiceministra..
Protest niepełnosprawnych
Poprzedni protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 r. Zgłaszali oni wtedy dwa postulaty – zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.
Protestujący przekonywali, że zrealizowano wtedy jeden ich postulat – podniesienie renty socjalnej. Po proteście ich uczestnicy, m.in. Iwona Hartwich, otrzymali zakaz wstępu do Sejmu. Hartwich w 2019 r. kandydowała jednak do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej i została wybrana.
Posłuchaj. Rozmowa z Pawłem Wdówikiem, wiceministrem rodziny i polityki społeczne
Czytaj też:
IAR/PAP/mn/fc