Tak rząd PO-PSL sprzedawał polski majątek. PKP Energetyka znów w rękach państwa, ale "nigdy nie powinna być sprzedana"

PGE (Polska Grupa Energetyczna) za kwotę 1,913 mld zł kupiła 100 proc. udziałów w sprzedanej przez rząd Ewy Kopacz spółce PKPE Holding, kontrolującej m.in. PKP Energetyka. Jak podkreślił wówczas premier Mateusz Morawiecki, była to "dobra ekonomicznie decyzja". Wtórował mu sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Maciej Małecki, którego zdaniem, "udziały te w ogóle nigdy nie powinny zostać sprzedane". Rząd PO-PSL doprowadził wcześniej do sprzedaży spółki, ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania kolei w Polsce. 

2023-08-23, 06:30

Tak rząd PO-PSL sprzedawał polski majątek. PKP Energetyka znów w rękach państwa, ale "nigdy nie powinna być sprzedana"
Rząd Ewy Kopacz sprzedał spółkę kluczową dla kolei Amerykanom. . Foto: Forum: Wlodzimierz Wasyluk ; Robert Wozniak

"Zarząd spółki (PGE-red.) podjął uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na nabycie przez PGE od Edison Holdings udziałów PKPE Holding oraz na zawarcie przez PGE z Edison Holdings przedwstępnej umowy sprzedaży 100 proc. udziałów PKPE Holding za około 1,913 mld zł" - przypomina Radio Gdańsk, cytując PGE. "Cena została określona na podstawie wartość przedsiębiorstwa ustaloną na 31 marca 2022 roku w wysokości około 5,944 mld zł" – podano w komunikacie.

Do zamknięcia całej transakcji doszło 3 kwietnia 2023 roku. "Nabycie PKPE Holding Sp. z o.o. jest zgodne ze strategią Grupy PGE. W wyniku transakcji Grupa PGE uzyska dostęp do sieci dystrybucyjnej na terenie całego kraju – podała wówczas PGE. 

PGE oraz przedstawiciele MAP (Ministerstwa Aktywów Państwowych - red.) od początku podkreślali, że wykupiony z rąk prywatnych Holding PKPE jest spółką, która kontroluje szereg kluczowych dla kolei podmiotów. Ich działalność jest więc kluczowa i niezbędna dla funkcjonowania infrastruktury krytycznej, jaką jest kolej. Są to: dystrybucja energii elektrycznej dla sieci trakcyjnej czy utrzymanie wszelkich usług niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania sieci trakcyjnej.

"To ekonomicznie dobra decyzja i krok we właściwym kierunku. Powrót strategicznych dla bezpieczeństwa i rozwoju Polski spółek w ręce nas wszystkich, czyli skarbu państwa, to jeden z postulatów rządu Prawa i Sprawiedliwości, który konsekwentnie realizujemy od lat, z korzyścią dla polskich rodzin. Spółki skarbu państwa potrafią działać szybko, skutecznie i kierując się kryteriami innymi niż wyłącznie rynkowa chęć zysku. To cele, które realizuje Ministerstwo Aktywów Państwowych pod kierownictwem wicepremiera Jacka Sasina, za co mu bardzo dziękuję" – skomentował wówczas (3 kwietnia 2023 r.) sprawę premier Mateusz Morawiecki na portalu społecznościowym Facebook.

REKLAMA

Spółka kluczowa dla kolei

"Kluczowymi klientami PKP Energetyka są przedsiębiorstwa kolejowe. Spółka ma między innymi koncesje na obrót energią elektryczną i jej dystrybucję, pełniąc rolę Operatora Sieci Dystrybucyjnej (OSD). Firmom działającym na rynku kolejowym dostarcza energię elektryczną na cele trakcyjne (do napędu pociągów prowadzonych trakcją elektryczną) oraz nietrakcyjne (zasilanie urządzeń zabezpieczenia ruchu pociągów, urządzeń ogrzewania rozjazdów, budynków dworcowych, oświetlenia peronów oraz terenów kolejowych i tym podobne)" - przypomina Radio Gdańsk (artykuł z grudnia 2022). 

Obecnie, zgodnie z planem spółki, która po transakcji przeszła rebranding (w tym zmianę nazwy) na PGE Energetyka Kolejowa S.A., realizowana jest długotrwała strategia, podzielona na dwa etapy. 

"Pierwszy to lata 2015-2020, w którym postawiliśmy na transformację z firmy rzetelnej, z dużym potencjałem – do firmy nowoczesnej, prezentującej światowe standardy w większości obszarów. Jednocześnie stworzyliśmy angażujące miejsce pracy wspierane przez nowoczesne narzędzia. To fundament drugiego etapu rozwoju firmy, zaplanowanego do roku 2030" - przekonuje spółka w komunikacie. 

Drugi etap (stan na 2023 rok), to plan do 2030 roku, który realizowany jest wieloetapowo, z udziałem pracowników wszystkich szczebli. Spółka stawia na neutralność klimatyczną, mniejsze zużycie paliw kopalnych, zrównoważony rozwój oraz cyfryzację. Na bazie zmian powstała "Strategia 2030", która "uwzględnia potrzeby naszych pracowników i partnerów oraz przygotowuje nas na nadchodzące wyzwania związane z dynamicznie zmieniającym się otoczeniem".

REKLAMA

Dodatkowo obecnie realizowany jest Krajowy Program Kolejowy PKP Energetyka, którego celem jest modernizacja układów zasilania sieci trakcyjnej. Wartość projektu realizowanego w latach 2021-2025 to ponad 4 mld zł. 

Za PO wartość spółki została "dziwnie nisko wyceniona"

Mimo iż spółka jest kluczowa dla funkcjonowania infrastruktury krytycznej państwa, jaką jest kolej, o czym wielokrotnie przekonywała nie tylko spółka, ale także rządzący, czy PGE, rząd Ewy Kopacz (PO-PSL) nie miał żadnych oporów, by PGE Energetyka sprzedać

Jesienią 2015 rok, PKP Energetyka została sprzedana przez rząd premier Ewy Kopacz Amerykanom. Udziały spółki wykupił amerykański fundusz CVC Partners za 1,965 mld zł, co po korekcie o dług spółki dało 1,41 mld złotych.

"Jak podała Polska Grupa Energetyczna, cena kupna (1,913 mld złotych) została określona w oparciu o wartość przedsiębiorstwa ustaloną na 31 marca 2022 roku na 5,944 mld złotych, z czego 3,8 mld złotych stanowią inwestycje zrealizowane od 2016 roku. Jak mówił Wojciech Dąbrowski, prezes PGE, spółka skontrolowała wspomniane inwestycje i uznała ich kwoty" - pisze Radio Gdańsk. 

REKLAMA

PKP Energetyka nigdy nie powinna zostać sprzedana. Jej repolonizacja przez Polską Grupę Energetyczną jest korzystna dla państwa i dla spółki przejmującej - ocenił sekretarz stanu w MAP, w wypowiedzi z 29 grudnia 2022 r, opublikowanej na łamach portalu wPolityce.pl. - To nie tylko krok biznesowy, ale też wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo energetyczne Polski. (…) Nie tylko zwiększa się więc bezpieczeństwo infrastruktury transportowej, ale również następuje wzmocnienie pozycji Polskiej Grupy Energetycznej na krajowym rynku energii - dodał polityk.

Co ciekawe, Małecki zauważył, że w momencie sprzedaży spółki Amerykanom, jej wartość została "dziwnie nisko wyceniona" (niespełna 2 mld zł), podczas gdy w momencie jej odkupowania przez rząd PiS, wartość to ok. 5,9 mld zł. - Mówimy o firmie, która ma naturalny monopol na polskiej kolei, posiada 21,5 tys. km linii energetycznych i zawsze będzie miała zbyt na usługi - mówił wówczas. 

PKP Energetyka dystrybuuje rocznie 4 TWh energii elektrycznej, wykorzystuje 21,5 tys. km linii energetycznych i posiada sześć centrów sterowania ruchem w sieci kontrolowanej przez 52 tys. inteligentnych liczników. Firma eksploatuje 814 podstacji tradycyjnych i kabin, 6213 stacji energetycznych, a także 70 pociągów sieciowych. Spółka zatrudnia 4,2 tys. pracowników.

Pytanie o polski majątek 

15 października zostanie przeprowadzone referendum, w którym Polacy odpowiedzą łącznie na cztery pytania. Oprócz kwestii wyprzedaży polskich przedsiębiorstw, wypowiedzą się także na temat następujących spraw: wydłużenia wieku emerytalnego, relokacji imigrantów i likwidacji bariery na polsko-białoruskiej granicy.

REKLAMA

Maciej Małecki, wiceminister aktywów państwowych, wyjaśniał, że w ten sposób rządzący chcą zabezpieczyć majątek państwowy przed tymi, którzy - jak mówił - wyprzedawali go przez całą polityczną karierę.

- Polską racją stanu funkcjonowanie strategicznych firm pod biało-czerwoną flagą - ocenił.

"W 2007 roku Donald Tusk i koalicja PO-PSL przejmowali stery w kraju, a państwo miało udziały w 1343 przedsiębiorstwach. Gdy osiem lat później oddawali władzę, państwowych firm było zaledwie 393". "Rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego wyprzedał zatem aż 950 spółek. Jak informowało oko.press, "Prawo i Sprawiedliwość w latach 2005–07 sprywatyzowało z kolei 88 spółek", a w latach "2001-04 koalicja SLD-UP 130 spółek" - informuje TVP Info na swoim portalu.

***

REKLAMA

Radia Gdańsk/PGE/pap/iar/as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej