Kolejne represje wobec Andrzeja Poczobuta. Zabroniono podawać mu lekarstw

Uwięziony przez reżim Łukaszenki dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi Andrzej Poczobut nie dostaje w więzieniu niezbędnych lekarstw. Choruje na serce, ale administracja zakładu karnego w Nowopołocku zakazuje przekazywania mu tabletek.

2023-08-29, 13:30

Kolejne represje wobec Andrzeja Poczobuta. Zabroniono podawać mu lekarstw
Andrzej Poczobut. Foto: Twitter.com/LukaszJasina

Andrzej Poczobut nie może także dzwonić do rodziny, wysyłać listów ani spotykać się z adwokatem - poinformował zastępca przewodniczącego Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski. Nie wiadomo, w jakim stanie jest więzień polityczny, który na sześć miesięcy został wtrącony do izolatki.

Czytaj także w i.pl: Andrzej Poczobut trafił do ciężkiej kolonii karnej w Nowopołocku

Andrzej Poczobut został aresztowany w marcu 2021 roku. W lutym sąd w Grodnie skazał go na osiem lat kolonii karnej za rzekome "wzniecanie nienawiści" i "działalność terrorystyczną". Prawdziwą podstawą aresztowania i sterowanego przez władze białoruskie procesu politycznego była działalność dziennikarska i społeczna Poczobuta.

Więźniowie polityczni

11 sierpnia dotarła wiadomość, ze Andrzej Poczobut spędził 30 dni w zimnym karcerze w kolonii karnej  w Nowopołocku. 

REKLAMA

Wiadomo także, że listy Andrzeja Poczobuta stale podlegają cenzurze. Ocenzurowano m.in. jego relację z przypadkowego spotkania w Żodzinie ze zmarłym potem na terenie więzienia w Grodnie artystą malarzem i performerem Alesiem PuszkinemCenzura wymazała tytuł polskiej piosenki popularnej, którą Puszkin "zaśpiewał z uśmiechem" na widok Andrzeja Poczobuta.[WIęcej na ten temat na PolskieRadio24.pl].

Czytaj także na i.pl: Mariusz Kamiński: Przejście w Bobrownikach będzie zamknięte do czasu uwolnienia Poczobuta z więzienia

Wybitny malarz i performer Aleś Puszkin, wybitny działacz białoruskiej opozycji, zarażał wszystkich swoją energią -  w niejasnych okolicznościach stracił życie podczas pobytu w białoruskim więzieniu w Grodnie w nocy z 10 na 11 lipca br. Wiadomo, że prześladowano go m.in. z racji używania języka białoruskiego.

Czytaj także:

dz/IAR, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej