Bochenek: nie zgodzimy się, żeby zboże ukraińskie wywróciło do góry nogami polski rynek

- Nie zgodzimy się, żeby zboże ukraińskie wywróciło nam do góry nogami rynek i zniszczyło polskie rolnictwo - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek. Dodał, iż "naszym kompromisem jest to, że dopuszczamy tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę do innych krajów świata".

2023-09-29, 09:02

Bochenek: nie zgodzimy się, żeby zboże ukraińskie wywróciło do góry nogami polski rynek
Rafał Bochenek: naszym kompromisem jest to, że dopuszczamy tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę do innych krajów świata. Foto: Shutterstock/Artie Medvedev

Rzecznik PiS, pytany w RMF FM o relacje na linii Warszawa-Kijów, zwrócił uwagę, że "w naszym interesie jest, aby Ukraina miała siłę i środki do tego, aby się wciąż bronić przed Rosjanami". - Dlatego my w żaden sposób nie wykluczamy i nie ograniczamy możliwości tranzytu chociażby uzbrojenia, amunicji, sprzętu dla Ukrainy przez nasze terytorium. To się przecież regularnie odbywa. My również realizujemy określone kontrakty, także komercyjnie, dla Ukraińców i to będziemy robić. Te umowy i porozumienia, które zostały zawarte, będą, oczywiście, z pełną premedytacją i świadomością realizowane, bo bezpieczeństwo Polski jest dla nas najważniejsze - podkreślił.

Pomoc Ukrainie

Dodał, że "Ukraina jest w trudnej sytuacji". - To, że wielu przywódców wychodzi chętnie z panem prezydentem Zełenskim na konferencje i opowiadają, że będą dostarczali uzbrojenie, niczego nie oznacza, ponieważ bardzo często od słów do czynów jest wiele miesięcy oczekiwań. Na to się uskarżali bardzo często Ukraińcy. Natomiast, jeżeli chodzi o nasze dostawy uzbrojenia, te kontrakty, które zostały zawarte, będą realizowane. Dozbrajamy również polską armię i te nakłady - to również prasa zagraniczna szeroko opisuje - są rekordowe, jeżeli chodzi o wzmacnianie bezpieczeństwa polskich obywateli - stwierdził Bochenek.

Czytaj także na i.pl: Nawet 300 tys. bochenków chleba z technicznego zboża z Ukrainy może krążyć po polskich sklepach. Czym grozi zjedzenie?

Dopytywany o kwestię ukraińskiego zboża, rzecznik PiS odparł, że dla polskich władz "sytuacja jest czarno-biała" i nie ma w tej kwestii "jakichkolwiek wątpliwości". - Naszym kompromisem jest to, że dopuszczamy tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę do innych krajów świata, bo rozumiemy, że wiele państw w związku z trudnościami w pozyskaniu tego zboża może mieć problemy humanitarne, kryzysy humanitarne, związane chociażby z głodem w Afryce, wielu krajach azjatyckich. Dlatego tranzyt jest dopuszczony. Natomiast nie zgodzimy się, żeby zboże ukraińskie wywróciło nam do góry nogami rynek polski i zniszczyło polskie rolnictwo - podsumował Bochenek.

REKLAMA

Czytaj także:

Zobacz również: Rafał Bochenek w Programie 1 Polskiego Radia

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej