Ryszard Petru kluczy ws. obietnic wyborczych KO. "Trzeba szukać oszczędności"
- Żeby komuś dać dużo więcej, trzeba szukać oszczędności - powiedział poseł elekt Trzeciej Drogi Ryszard Petru, pytany, kiedy zrealizowana zostanie złożona przez Donalda Tuska obietnica podwyżek dla nauczycieli. - Stan finansów publicznych określi, co jest możliwe w krótkim okresie, a co nie - stwierdził.
2023-10-18, 10:54
Na spotkaniach wyborczych Donald Tusk deklarował podwyżki dla nauczycieli o 30 procent, nie mniej niż 1500 zł [brutto]. Deklarację, że podwyżki zostaną przyznane od 1 stycznia, złożył we wtorek wieczorem rzecznik PO Jan Grabiec.
O sprawę podwyżek dla nauczycieli pytany był także poseł elekt Trzeciej Drogi, w przeszłości przewodniczący Nowoczesnej, Ryszard Petru. Jak mówił, po ośmiu latach rządów PiS, w gospodarce jest "strasznie dużo do posprzątania".
Wyjaśnił, że "żeby komuś dać dużo więcej, trzeba szukać oszczędności". - Pewne oszczędności są oczywiste: dotacje to telewizji publicznej, analiza projektu CPK - czy należy dalej ładować pieniądze w projekt, który prawdopodobnie nie zostanie zrealizowany - wskazał Ryszard Petru w rozmowie z RMF FM. - Pokazuję, że wydaje mi się, że mamy ważniejsze priorytety w krótkim okresie czasu - zaznaczył.
Zmiany w 800+ pozwolą sfinansować podwyżki? Petru: stan finansów określi, co jest możliwe
- Platforma Obywatelska zgłosiła 100 konkretów, ale dobrze wiemy, że nie tylko Platforma rządzi, a finanse publiczne ograniczą możliwości ich realizacji w krótkim okresie - stwierdził.
REKLAMA
Polityk przyznał też, że zawsze był zwolennikiem kryterium dochodowego w programie 800+, ale spodziewa się, że "nie będzie tu pełnego konsensusu". - To z kolei dałoby możliwość nie tylko sfinansowania podwyżek nauczycieli, ale również wlania olbrzymich pieniędzy do ochrony zdrowia. Stan finansów publicznych określi, co jest możliwe w krótkim okresie, a co nie - podsumował Ryszard Petru.
Niedzielne wybory do Sejmu wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które otrzymało 35,38 procent wszystkich głosów. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska z poparciem 30,70 procent. KO zapowiada jednak współpracę z Trzecią Drogą, na którą zagłosowało 14,40 procent wyborców i Lewicą, która zdobyła 8,61 procent. Taki podział głosów przekłada się na 194 mandaty poselskie dla PiS i 248 mandatów dla koalicji trzech partii.
PAP, TVP.Info, Twitter/ mbl
REKLAMA