Premier zaskoczył podczas narady z prezydentem. Ujawnił dokument ws. Pegasusa
Premier Donald Tusk, powiedział, że ma dowody na to, iż program Pegasus został zakupiony na zlecenie Centralnego Biura Antykorupcyjnego z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości, w czasie kiedy Ministerstwem Sprawiedliwości kierował Zbigniew Ziobro.
2024-02-13, 13:54
W trakcie jawnej części Rady Gabinetowej szef polskiego rządu zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy, potwierdzając, że oprogramowanie służące do inwigilacji było wykorzystywane w Polsce do podsłuchiwania między innymi polityków ówczesnej opozycji.
- Mam ujawniony dokument, ale to tylko próbka dokumentów, które są do pańskiej dyspozycji panie prezydencie, które niestety, mówię to bez satysfakcji, potwierdzają w stu procentach zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa - oświadczył premier Donald Tusk. - Lista ofiar tych praktyk jest niestety bardzo, bardzo długa - dodał.
W poniedziałek europoseł Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza, poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie możliwości inwigilowania byłego premiera Mateusza Morawieckiego poprzez system Pegasus.
Posłuchaj
Szef rządu o projekcie lokalizacji małych reaktorów atomowych
Tusk mówił także, że prezydent Andrzej Duda nie był informowany o negatywnych opiniach służb wobec realizacji projektu lokalizacji i budowy małych reaktorów jądrowych.
REKLAMA
Premier podkreślił, że z opinii służb wynika, iż projekt zrealizowany przez poprzednią ekipę rządzącą został przeprowadzony ze szkodą dla państwa polskiego.
- Dowody zdobyte za pomocą Pegasusa sąd uznał za nielegalne. Wiceszef MSWiA mówi o "daleko idących konsekwencjach"
- Media: Mateusz Morawiecki był inwigilowany przez służby w czasie rządów PiS
ms/IAR
REKLAMA