TSUE: polski rząd chce odrzucenia pytań sądów z Łodzi i Warszawy, RPO wnosi o rozpatrzenie
Pełnomocnik polskiego rządu i przedstawiciel Prokuratury Krajowej domagali się odrzucenia przez unijny Trybunał Sprawiedliwości pytań, które do Luksemburga skierowały sądy z Łodzi i Warszawy. Przedstawiciele rzecznika praw obywatelskich apelowali o ich rozpatrzenie.
2019-06-18, 12:40
Posłuchaj
Pytania Sądów Okręgowych w Łodzi i Warszawie dotyczą obaw o niezawisłość sędziowską po wprowadzeniu systemu postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów. W Luksemburgu od godz. 9.30 trwa rozprawa na ten temat.
- Pytania powinny być oddalone przez Trybunał Sprawiedliwości, bo nie dotyczą unijnego prawa czy też kolizji przepisów w Polsce z prawodawstwem Wspólnoty - tak argumentował Andrzej Reczka z Prokuratury Krajowej. Tłumaczył, że te pytania są tylko pretekstem do oceny wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a organizacja sądownictwa należy do wyłączonych kompetencji państw członkowskich.
RPO jest innego zdania
Te argumenty odrzucali przedstawiciele rzecznika praw obywatelskich. Przekonywali, że nie ma znaczenia, iż polskie sądy nie pytają o konkretne zastosowanie unijnego prawa. Podkreślali, że pytania są dopuszczalne, że sądy polskie są sądami unijnymi. Mówili, że sędziowie nie mogą wydać niezawisłego wyroku, jeśli mają efekt mrożący w postaci systemu postępowania dyscyplinarnego i że za orzeczenie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności.
Z tym nie zgodził się pełnomocnik rządu Waldemar Gontarski, który twierdzi, że stosuje się półprawdy i manipulacje, aby zdyskredytować reformę wymiaru sprawiedliwości. Ta reforma, jak mówił, jest odzwierciedleniem wyniku wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
REKLAMA
Strzały z "fałszywych argumentów"
Apelował też o ustanowienie europejskich standardów i poprosił o połączenie pytań przysłanych przez polskie sądy z pytaniem niemieckiego sędziego do Luksemburga, który wyrażał obawy co do niezawisłości w związku z powoływaniem i awansowaniem sędziów przez ministra sprawiedliwości w Niemczech. - Nie może być tak, że tylko Polskę zamienia się w tarczę strzelniczą, do której strzela się za pomocą fałszywych argumentów - zaznaczył.
mr
REKLAMA